Rosja ma bezlitosny cel. Miedwiediew się nie hamował
Rosjanie nie mają litości. Dmitrij Miedwiediew wprost stwierdził, że celem Rosji powinnien być "całkowity demontaż ustroju politycznego Ukrainy".
Dmitrij Miedwiediew zapowiedział konieczność "całkowitego demontażu reżimu politycznego Ukrainy, który stanowi zagrożenie dla Federacji Rosyjskiej" - podaje rosyjska agencja TASS.
"Państwo ukraińskie w swojej obecnej konfiguracji z nazistowskim reżimem politycznym będzie stanowiło stałe, bezpośrednie i wyraźne zagrożenie dla Rosji. Dlatego oprócz ochrony naszego narodu i ochrony naszych granic, celem naszych przyszłych działań, moim zdaniem, powinien być całkowity demontaż ustroju politycznego Ukrainy" - napisał w poniedziałek polityk na swoim kanale w serwisie Telegram.
Jak wskazują eksperci, poniedziałkowy atak Rosji na Ukrainę jest zemstą Władimira Putina za Most Kerczeński. Miedwiediew nazwał eksplozję na Moście Kerczeńskim "aktem terroryzmu i sabotażu ze strony kryminalnego reżimu Kijowa". Powiedział, że odpowiedzią Rosji może być tylko "bezpośrednie zniszczenie terrorystów".
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Koszmar w Ukrainie. Atak Rosji
W wyniku rosyjskich ataków rakietowych w poniedziałek na terenie całej Ukrainy zginęło około 10 osób, a blisko 60 zostało rannych - przekazała rzeczniczka prasowa ukraińskiej policji Marianna Rewa. Oprócz Kijowa ataki rakietowe odnotowano w 14 innych regionach Ukrainy.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Rostysław Smyrnow poinformował z kolei, że w atakach na sam Kijów zginęło osiem osób, a 24 zostały ranne. Bilans ofiar jest wciąż niepełny, a liczba zabitych może wzrosnąć.
W poniedziałek doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły m.in. w centrum Kijowa, w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. O wybuchach i uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej informowały władze lokalne i regionalne m.in. we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim.
Zobacz też: Rosyjscy piloci nie wykonają rozkazu? Możliwe dwa scenariusze
Źródło: TASS/WP/PAP