Rodzina i przyjaciele żegnają Przemysława Gosiewskiego
Mszą żałobną w kościele pw. Wszystkich Świętych w Warszawie rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Przemysława Gosiewskiego. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zginął tragicznie w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Miał 45 lat.
21.04.2010 | aktual.: 21.04.2010 19:28
Rodzina, przyjaciele, koledzy, posłowie z PiS a także dyrektor Radia Maryja ks. Tadeusz Rydzyk żegnali w kościele Wszystkich Świętych tragicznie zmarłego posła. W uroczystościach wzięło udział kilkadziesiąt pocztów sztandarowych z całego kraju.
Przed świątynią zgromadzili się ludzie, którzy trzymali transparenty z napisami "Włoszczowa żegna". Mszę świętą odprawiał arcybiskup Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
Decyzją pełniącego obowiązki głowy państwa marszałka Bronisława Komorowskiego Przemysław Gosiewski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla społeczeństwa i państwa.
- Przemysław Gosiewski poświęcił się służbie Rzeczypospolitej, nieustannie pomagał innym - tak o tragicznie zmarłym w katastrofie pod Smoleńskiem polityku PiS mówił podczas środowej mszy żałobnej abp Andrzej Dzięga.
Uroczystości pogrzebowe Przemysława Gosiewskiego, byłego wicepremiera i wiceprezesa PiS, rozpoczęły się mszą świętą w warszawskim kościele Wszystkich Świętych.
Abp Dzięga podkreślał, że trzeba, aby kolejne pokolenia uczyły się od tragicznie zmarłego Gosiewskiego, "jak można pracować, służyć, ile można z siebie dać". Arcybiskup nazwał Gosiewskiego "pasjonatem dobra wspólnego, pasjonatem Rzeczypospolitej".
W trakcie mszy Gosiewskiego wspominał też dyrektor Radia Maryja ks. Tadeusz Rydzyk. Mówił o spotkaniach z politykiem PiS, osobistych, jak i na antenie Radia Maryja. - Gdy przyszedł pan Przemysław Gosiewski, zobaczyliśmy, że nie jesteśmy pogardzani, wypychani (...) jakoś zaczęło się normalniej - mówił. - Dziękuję, Bóg zapłać za wszystko - dodał ks. Rydzyk.
Odnosząc się do katastrofy prezydenckiego samolotu po Smoleńskiem, ks. Rydzyk powiedział: "trzeba się modlić, pytać, żądać odpowiedzi, żeby się to nigdy nie powtórzyło". - Nie byłoby tej tragedii Polski, tylu rodzin, gdyby było trochę więcej miłości, Polsko, co się z Tobą stało? - pytał duchowny.
Po mszy kondukt żałobny przeszedł na Wojskowe Powązki, gdzie poseł PiS spoczął obok innych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. W uroczystościach na cmentarzu uczestniczył prezes PiS Jarosław Kaczyński, który powiedział o nim: - Był człowiekiem na dobre czasy i czasy złe.
Lider Prawa i Sprawiedliwości wspominał wiele lat wspólnego działania razem ze zmarłym. - Przemek, bo tak go wszyscy nazywaliśmy, był wulkanem emocji, był człowiekiem, który nie uznawał, że coś jest niemożliwe. Był człowiekiem, który potrafił w każdej sytuacji działać - powiedział Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że Gosiewskiego cechowała "umiejętność działania i niebywały optymizm". - Był człowiekiem na dobre czasy i czasy złe, bardzo złe - dodał.
Prezes PiS zaznaczył, że Przemysław Gosiewski bardzo chciał pojechać do Katynia na uroczystości obchodów 70. rocznicy mordu katyńskiego. - Jest w tej męczeńskiej śmierci coś symbolicznego. Żył krótko i ta śmierć była przedwczesna - o dziesięciolecia przedwczesna - ale jednocześnie można powiedzieć: zamykała jego życiorys w sposób, który nadawał mu sens - powiedział szef PiS. - Cześć jego pamięci - zakończył.
Trumnę z ciałem Gosiewskiego przewieziono do Warszawy z Kielc. W wyborach parlamentarnych w 2007 roku uzyskał w okręgu świętokrzyskim najlepszy indywidualny wynik. Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego oddawali w poniedziałek hołd przed trumną z jego ciałem w bazylice katedralnej w Kielcach. Wielu mieszkańców regionu przyjechało też w środę do Warszawy.