Riad Haidar zwolniony z pracy. Dokonał tego radny z PiS, który został dyrektorem szpitala
Riad Haidar ceniony przez pacjentów lekarz neonatolog, a także poseł Koalicji Obywatelskiej straci pracę w szpitalu w Białej Podlaskim. Nowy dyrektor szpitala (radny z PiS) tłumaczy, że to wcale nie była decyzja polityczna.
- To nie jest stadnina koni, którą można zniszczyć bez wielkich konsekwencji, ale szpital, gdzie ratuje się życie noworodków - tak oburzają się rodzice małych pacjentów i sympatycy dr. Riada Haidara. Od nowego roku nie będzie już ordynatorem jednego z najlepszych w Polsce oddziałów neonatologicznych.
Również Jerzy Owsiak i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dopytują, dlaczego jeden z najbardziej cenionych ekspertów w Polsce traci zajęcie. Dodajmy, że oddział, którym kierował dr Haidar wyposażony jest w sprzęt od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy o wartości 2,9 mln zł, a także nosi imię WOŚP.
- Zależy mi na tym, aby ordynator oddziału był zawsze na miejscu. Dr Haidar jest posłem i przy dużej liczbie nowych obowiązków trudno mu będzie pogodzić wszystkie zajęcia - mówi WP Adam Chodziński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.
Zobacz też: "Przepłakałam cały dzień". Magdalena Adamowicz o pierwszych świętach bez męża
Adam Chodziński to radny tego miasta z listy Prawa i Sprawiedliwości. Zaprzecza, że sprawa ma kontekst polityczny. - Nie ma tutaj polityki. Doktorowi Haidarowi, którego bardzo cenię, 31 grudnia kończy się kontrakt. Nowy ordynator zostanie wyłoniony w konkursie, ogłoszonym w ciągu kilku miesięcy - podkreśla Adam Chodziński.
Dyrektor Chodziński przyznaje, że nową umowę dostarczył Haidarowi w wigilię 24 grudnia, kiedy Riad Haidar pracował w szpitalu. Rozmowy o przedłużeniu kontraktu trwały od 19 grudnia. Szpital zaproponował Haidarowi dalszą współpracę, ale już nie w charakterze ordynatora. Według rozmówcy WP Riad Haidar miał oświadczyć, że od zawsze kierował oddziałem i inaczej nie potrafi pracować. Nie przyjął oferty.
Polityczna burza wokół Riada Haidara
Wbrew słowom dyrektora burza wokół Riada Haidara i tak jest komentowana jako efekt politycznych rozrachunków w Białej Podlaskiej. Doktor Haidar dostał się do Sejmu z pierwszego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej. Znany lekarz mający poparcie tysięcy wdzięcznych rodziców małych pacjentów, miał być liderem anty-PiSu w regionie, gdzie rządząca partia uzyskiwała dobre wyniki.
Podczas kampanii wyborczej padł ofiarą hejtu w mediach społecznościowych. W komentarzach pisano, że "przypomina starego esbeka i pewnie robił aborcje". Komentarze rzekomo miały być inspirowane przez jego politycznych oponentów z Białej Podlaskiej. W rozmowach z dziennikarzami nie wskazał jednak, o kogo chodzi. Ogłosił, że musi ograniczyć swoją kampanię. Ostatecznie uzyskał mandat posła otrzymując 21 tys. głosów.
Kim jest Adam Chudziński?
Rok wcześniej, podczas wyborów samorządowych w 2018 roku samorządowcy PiS utracili wpływy w radzie miasta. Adam Chodziński, który był wtedy wiceprezydentem, musiał pożegnać się ze stanowiskiem. Jednak Prawo i Sprawiedliwość zachowało władzę w sejmiku województwa, pod który podlega Wojewódzki Szpital Specjalistyczny.
I właśnie w szpitalu dr. Haidara znalazł pracę radny Chodziński. Najpierw jako główny specjalista-pełnomocnik dyrektora ds. zarządzania projektami. Już 15 marca 2019 awansował, obejmując stanowisko zastępcy dyrektora. W listopadzie został dyrektorem szpitala, wygrywając konkurs na to stanowisko. Sam szpital nie ma długów i regularnie zajmuje czołowe miejsca w rankingach jakości obsługi pacjentów.
W oficjalnym biogramie nie ma informacji o doświadczeniu Chudzińskiego w służbie zdrowia. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie, a także studia menedżerskie w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie. Początkowo doświadczenie zawodowe zdobywał w korporacjach. W latach 2008-2014 pełnił obowiązki dyrektora gabinetu rektora w Państwowej Szkole Wyższej im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl