Relokacja wojsk USA z Jasionki. Jest komentarz NATO
NATO zapewnia, że relokacja amerykańskich wojsk z Jasionki nie wpłynie na wsparcie dla Ukrainy. Sojusz przejmuje koordynację pomocy, co ma zabezpieczyć mechanizm wsparcia przed ewentualnymi zmianami politycznymi w USA.
Co musisz wiedzieć?
- Relokacja wojsk USA z Jasionki: NATO poinformowało, że relokacja amerykańskich wojsk z Jasionki pod Rzeszowem została zaplanowana z wyprzedzeniem i nie wpłynie na wsparcie dla Ukrainy.
- Przejęcie koordynacji przez NATO: Sojusz przejmuje koordynację pomocy dla Ukrainy, co ma zabezpieczyć mechanizm wsparcia przed ewentualnymi zmianami politycznymi w USA.
- Bezpieczeństwo operacyjne: Szczegóły dotyczące relokacji wojsk pozostają tajne ze względu na bezpieczeństwo operacyjne.
Jak NATO zabezpiecza wsparcie dla Ukrainy?
NATO uspokaja, że relokacja wojsk USA z Jasionki nie wpłynie na wsparcie dla Ukrainy. W oświadczeniu przesłanym brukselskiej korespondentce RMF FM Sojusz podkreśla, że przegrupowanie personelu i sprzętu USA w Polsce zostało zaplanowane z wyprzedzeniem i przeprowadzone w ścisłej współpracy z sojusznikami.
Przejęcie koordynacji pomocy przez NATO ma na celu zabezpieczenie mechanizmu wsparcia dla Ukrainy przed ewentualnymi zmianami politycznymi w USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nożownik w Warszawie. Kamera nagrała moment ataku
Jasionka. Co oznacza relokacja wojsk USA dla Polski?
Dowództwo armii USA w Europie i Afryce ogłosiło, że relokacja amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z Jasionki do innych miejsc w Polsce ma na celu optymalizację wysiłku ponoszonego przez amerykańskie wojsko. Decyzja ta odzwierciedla miesiące ocen i planowania, które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO. Szczegóły dotyczące relokacji pozostają tajne ze względu na potrzebę utrzymania bezpieczeństwa operacyjnego.
Czy relokacja wpłynie na obecność wojsk USA w Europie?
Polski resort obrony narodowej podkreśla, że wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, lecz odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że Amerykanie uprzedzili Polskę o tej decyzji i zapewnili, że żołnierze nadal będą stacjonować w Polsce. Premier Donald Tusk dodał, że zmiany są związane z decyzją podjętą na szczycie w Waszyngtonie w 2024 r., dotyczącą przejęcia odpowiedzialności za hub logistyczny przez NATO.
Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło w poniedziałek planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce. Jak wskazano w komunikacie, decyzja ma na celu m.in. optymalizację wysiłku ponoszonego przez amerykańskie wojsko i "odzwierciedla miesiące ocen i planowania", które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO.
Przeczytaj także: Wycofanie wojsk z USA zaskoczyło rząd? Ekspert: łamią zasady komunikacji
Dr Agnieszka Rogozińska, analityczka Instytutu Sobieskiego w dziedzinie m.in. bezpieczeństwa międzynarodowego, oceniła w rozmowie z PAP, że powodem relokacji mogą być cele strategiczne, a także argumenty ekonomiczne. Zaznaczyła, że utrzymanie bazy łączy się z opłatami związanymi z dzierżawą za teren oraz z utrzymaniem obecnej tam infrastruktury.
Źródło: RMF24/PAP