Rekonstrukcja rządu. Włodzimierz Czarzasty: Za konwencję stambulską Zbigniew Ziobro dostał po łapach
Kwestię rekonstrukcji rządu w programie "Tłit" skomentował Włodzimierz Czarzasty. - Od strony rozumu ten rząd powinien zostać zmieniony, bo wyzwania są inne. Jesteśmy w trakcie epidemii koronawirusa, wkrótce wzrośnie bezrobocie, a także zmienił się układ polityczny - mówił jeden z liderów Lewicy. Polityk wykpił też kwestię powrotu Antoniego Macierewicza do rządu. - Mamy nowo wybranego prezydenta, który powie, bo przecież jest niezależny, że to absurd. Tu zobaczymy, jaką charyzmę ma prezydent - zaznaczył. Zdaniem Czarzastego prawdziwym powodem rekonstrukcji rządu są wewnętrzne podziały w Zjednoczonej Prawicy. - Gowin powinien dostać po głowie, bo przez sekundę wydawało się, że był nielojalny wobec Kaczyńskiego. Tu trzeba ukarać, tam pogłaskać, a gdzieś indziej postraszyć - tłumaczył wicemarszałek Sejmu. Do roszad w rządzie, zdaniem Włodzimierza Czarzastego, dochodzi też wniosek Zbigniewa Ziobry ws. konwencji stambulskiej. - Pan Ziobro, bez względu na to, co odpowiada, dostał po łapach. Premier, kierując konwencję do Trybunału Konstytucyjnego, pokazał mu, gdzie jest jego miejsce - dodał polityk.