Rekonstrukcja rządu. Giełda nazwisk otwarta, ministrowie już się pakują

Ministerstwo spraw zagranicznych, edukacji, finansów, spraw wewnętrznych – w tych resortach już wkrótce dojdzie do istotnych zmian. Kluczowe decyzje ws. rekonstrukcji rządu przed wyborami do PE zapadną w przyszłym tygodniu. – Radzę wstrzymać się ze spekulacjami. Będą zaskoczenia – mówi w rozmowie z Sylwestrem Ruszkiewiczem i Michałem Wróblewskim ważny polityk PiS.

Rekonstrukcja rządu. Giełda nazwisk otwarta, ministrowie już się pakują
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Michał WróblewskiSylwester Ruszkiewicz

– Gdyby pan mógł zajrzeć do mojej głowy, to by pan znalazł jakieś nazwiska. Ale proszę wybaczyć, będę dyskretny – tak na przełomie lutego i marca Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie RMF FM, kto zastąpi na stanowisku startującego w wyborach do Parlamentu Europejskiego szefa MSWiA.

Joachim Brudziński – jak mozna usłyszeć w politycznych kuluarach – może zostać zastąpiony przez płk. Piotra Pogonowskiego, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według informacji WP, wykluczony jest awans w hierarchii MSWiA Jarosława Zielińskiego, wiceministra nadzorującego policję.

W partii rządzącej mówiło się także o posłach Arkadiuszu Czartoryskim (szef sejmowej komisji spraw wewnętrznych) i Marku Opiole (szef komisji ds. służb specjalnych). Ale oni – zwracali nam uwagę niektórzy nasi rozmówcy – nie mają "politycznego ciężaru".

Nominacja dla Pogonowskiego byłaby wzmocnieniem pozycji ministra-koordynatora ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Pogonowski uważany jest za jego człowieka i bliskiego współpracownika.

– Ostateczne decyzje podejmie pan premier po konsultacjach z liderami Porozumienia i Solidarnej Polski. Myślę, że to będzie na początku tygodnia. Rekonstrukcja na pewno nastąpi. Jest tylko kwestia tego, "kiedy” – mówił w środę w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

Tym samym ważny polityk PiS jasno dał do zrozumienia, że rekonstrukcja będzie szeroka – obejmująca nie tylko stanowisko Brudzińskiego.

Potwierdza to w rozmowie z nami rzecznik rządu: – Na listach do PE jest wielu ministrów konstytucyjnych. Z informacji, które posiadam, wynika, że rekonstrukcja ma dotyczyć ministrów konstytucyjnych, którzy dowodzą resortami, a którzy obejmą mandat w europarlamencie – zapewnia Joanna Kopcińska.

– Będzie ciekawie – zapowiadają enigmatycznie rozmówcy Wirtualnej Polski.

Nowy szef MSZ

W WP jako jedni z pierwszych pisaliśmy o tym – wbrew medialnym spekulacjom – że do zmian rządzie związanych ze startem ministrów i wiceministrów do PE dojdzie jeszcze przed wyborami europejskimi (więcej na ten temat tutaj).

Onet sugeruje, że stanie się to jeszcze przed Wielkanocą – termin ten potwierdzają nam politycy z okolic rządu. Zastrzegają, że nie mają jednak stuprocentowej pewności, że do rekonstrukcji dojdzie faktycznie przed 20 kwietnia. Ale wiele na to wskazuje.

Zjednoczona Prawica szuka momentu "odbicia". Bo wiadomo: zmiany w rządzie na kluczowych stanowiskach zawsze ogniskują uwagę opinii publicznej, a zwłaszcza mediów. I zwykle działają na korzyść rządzących – o ile nominatami nie zostają osoby uznawane za kontrowersyjne lub niekompetentne.

– Tak nie będzie. Unikniemy wrażenia, że mamy rzekomo krótką ławkę kandydatów na najważniejsze stanowiska. Do rządu pójdą i eksperci, i politycy – twierdzą nasi rozmówcy.

Kimś takim jest na pewno Konrad Szymański, dziś wiceminister spraw zagranicznych ds. europejskich, a już niebawem – najprawdopodobniej nowy szef MSZ. To on właśnie ma zastąpić Jacka Czaputowicza, który zwolni swój urząd.

– Prezes stracił do Czaputowicza zaufanie i cierpliwość – mówi nam nasze źródło w PiS.

Obraz
© PAP | PAP

Pewniacy do odejścia

Od osoby z władz PiS słyszymy, że "końcowe ustalenia będą podejmowane wyłącznie w gronie kilku osób", a sami członkowie Komitetu Politycznego mają się o zmianach personalnych dowiadywać na chwilę przed ich ogłoszeniem.

Rozmówca z kierownictwa PiS: – Kandydaci do szpicy rządu wciąż są sprawdzani i dyskutowani. Na dziś nie ma nic pewnego, zupełnie szczerze.

I tak, jak nie można być do końca pewnym, kto wejdzie do rządu, tak można śmiało stwierdzić, kto z niego odejdzie.

Wśród pewniaków do dymisji jest Anna Zalewska. Szefowa MEN powoli żegna się z resortem edukacji. Szefowa MEN została zmarginalizowana w negocjacjach ze związkami nauczycielskimi, którzy domagają się podwyżek (więcej na ten temat tutaj).

Kto mógłby zastąpić Zalewską? Nieoficjalnie mówi się o Marzenie Machałek, dotychczasowej wiceminister edukacji narodowej. – To gorący fotel. Machałek byłaby gwarantem ciągłości polityki w resorcie – ocenia nasz informator.

Z kolei inni rozmówcy twierdzą, że może to być osoba spoza rządu – by uspokoić sytuację w oświacie.

O Machałek, jako potencjalnej kandydace na szefową MEN, Wirtualna Polska pisała już w grudniu.

Z rządu odejdzie także najprawdopodobniej szefowa Komitetu Społecznego Rady Ministrów Beata Szydło – "jedynka" na liście do PE w Małopolsce i Świętokrzyskiem. Wszystko wskazuje, że swój urząd zwolni także Beata Kempa, która ma pewny mandat do PE z Dolnego Śląska.

Nieoficjalnie mówi się również o odejściu minister rodziny i pracy Elżbiety Rafalskiej.

– Tyle że ona startuje z 3 miejsca w okręgu lubusko-zachodniopomorskim. A rekonstrukcja ma dotyczyć ministrów, którzy są na 1. i 2. miejscu na listach – mówi nam nasz informator.

Rafalska na mandat szans większych nie ma, a startuje tylko dlatego, żeby PiS uzyskało jak najlepszy wynik w okręgu.

– Zostanie w rządzie – dodaje nasze źródło.

A co z minister finansów? Teresa Czerwińska nie startuje w wyborach do PE. Teoretycznie zatem rekonstrukcja rządu mogłaby jej nie objąć – mimo pojawiających się spekulacji.

– Gotów jestem założyć się o butelkę dobrego wina, że minister Czerwińska pozostanie do wyborów w rządzie. Minister przygotowuje teraz wieloletni plan konwergencji i jestem przekonany, że wywiąże się z tego zadania – przekonywał w środę w TOK wicepremier Jarosław Gowin.

"Rzeczpospolita" pisze, iż szefowa resortu finansów – sceptyczna wobec "piątki Kaczyńskiego", która jest ogromnym obciążeniem dla budżetu – miałaby odejść z rządu "na własnych waunkach". A nadzór nad resortem przejąłby premier Mateusz Morawiecki.

Czerwińska – twierdzą informatorzy WP – mogłaby odejść na stanowisko "międzynarodowe".

– Dużo jej zawdzięczamy. Należy jej się "miękkie lądowanie" – przyznają rozmówcy Wirtualnej Polski.

Tekst: Sylwester Ruszkiewicz, Michał Wróblewski

Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (357)