Putin poderwie "Niedźwiedzie"? Ekspert wojskowy: To kwestia czasu
Ukraiński ekspert Denis Popowycz jest zdania, że Rosjanie szykują się do kolejnego zmasowanego ataku powietrznego na Ukrainę. Jego zdaniem ostatnie ataki dronów służą jedynie określeniu lokalizacji i możliwości działania ukraińskiego systemu obrony powietrznej.
20.10.2024 | aktual.: 20.10.2024 08:24
- Nie chcę nikogo straszyć. Zwróćmy jednak uwagę na to, kiedy miało miejsce ostatnie wystrzelenia rakiet przy użyciu lotnictwa strategicznego - 4 września. To wtedy wystrzelono rakiety Ch-101, które są podstawą przy zmasowanych uderzeniach rakietowych Rosjan. A dzisiaj mamy 19 października. Już zgromadzili dość rakiet - ostrzegł Popowycz na antenie radia NV.
"Nastąpi duży, zmasowany atak rakietowy"
Popowycz zwrócił też uwagę na dostępne w otwartych źródłach informacje o częstych ostatnio lotach samolotów transportowych do rosyjskich baz lotnictwa strategicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Możemy się domyślać, co tam przewożą. Dlatego uważam, że nastąpi duży, zmasowany atak rakietowy. To kwestia czasu. Myślę, że będzie on miał dość dużą skalę - stwierdził ukraiński ekspert wojskowy.
"Wróg przygotowuje się do uderzeń"
W środę Andrij Kowalenko, szef ukraińskiego Centrum Zwalczania Dezinformacji, także alarmował, że Federacja Rosyjska gromadzi rakiety i transportuje paliwo do głównych lotnisk wojskowych, z których przeprowadzane są zmasowane ataki na Ukrainę. - Może to wskazywać na przygotowania do ataku - ostrzegał Kowalenko.
Zauważył, że bombowce Tu-22m3 i Tu-95MS "latają pomiędzy lotniskami w Rosji". Tu-95MS nazywane są "Niedźwiedziami".
- Możliwe, że wróg przygotowuje się do uderzeń - podkreślił. Celem Rosjan może być infrastruktura krytyczna - kluczowa dla Ukraińców przed zbliżającą się zimą.
Jako pierwszy alarm podniósł we wtorek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandr Łytwynenko, który oświadczył, że wraz z początkiem sezonu grzewczego należy oczekiwać zmasowanych ataków rosyjskich.