WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Puszczona na żywioł epidemia wystawia rachunek. Dane o zgonach z dwóch województw zatrważają

W szczycie zakażeń i rozwoju IV fali epidemii COVID-19 w województwach lubelskim i podlaskim dwukrotnie wzrosła śmiertelność u mieszkańców - informuje GUS. - Powinniśmy alarmować, bo do mediów to się nie przebiło. Przez bezczynność rządzących mamy depopulację kraju. Liczba ludności w trakcie epidemii zmniejszyła się o 240 tys. obywateli - mówili eksperci na spotkaniu z dr. Pawłem Grzesiowskim.

Pacjent w ciężkim stanie na sali szpitala tymczasowego w Lublinie. Pacjent w ciężkim stanie na sali szpitala tymczasowego w Lublinie.
Źródło zdjęć: © East News | FOT. IWONA BURDZANOWSKA / POLSKA PRESS
Tomasz Molga

W połowie listopada wojewoda lubelski Lech Sprawka pierwszy raz informował media o spadku zakażeń koronawirusem i zmniejszającej się liczbie chorych w szpitalach tego regionu. - Sytuacja się stabilizuje, prawdopodobnie najgorsze za nami - pocieszał urzędnik. Właśnie się okazało, ile ofiar w tym czasie zabrała epidemia COVID-19.

Według Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszym i drugim tygodniu listopada w lubelskim umierało ponad 750 osób tygodniowo. Dla porównania podczas wakacji, kiedy COVID-19 nie był problemem, zgonów było niewiele ponad 400 tygodniowo.

Różnica to rachunek, jaki wystawia IV fala epidemii. Zgony związane z COVID-19 oraz tzw. zgony nadmiarowe. Te ostatnie dotyczą osób nie tylko zmarłych z powodu COVID-19, ale również ofiar niewydolności służby zdrowia i powikłań w chorobach przewlekłych.

Według GUS w woj. lubelskim śmiertelność wzrosła dwukrotnie w porównaniu do tygodni z lipca i sierpnia.

Problem dotyczy także województwa podlaskiego, które również jako jedno z pierwszych zostało objęte IV falą epidemii. Pomiędzy 8 a 15 listopada zmarło tam 458 osób. To dwukrotnie wyższa liczba niż podczas niektórych tygodni w lipcu czy sierpniu. Także lokalnie, np. w powiatach białostockim i suwalskim, śmiertelność wzrosła dwukrotnie.

Dane spłynęły jeszcze przed tym, jak premier Mateusz Morawiecki uspokajał na poniedziałkowym briefingu prasowym, że w województwach podlaskim i lubelskim odnotowuje się coraz mniej zakażeń i "jest nadzieja, że i w innych województwach fala zacznie opadać" w ciągu najbliższych dwóch tygodni. - IV fala będzie miała wydłużony charakter, ale z mniejsza liczbą zgonów, czyli tego co jest największą tragedią - powiedział premier.

Tragiczne dane o zgonach. Trwa "depopulacja kraju"

- W tych dwóch województwach liczby zgonów potwierdzonych jako związane z COVID-19 oraz zgonów nadmiarowych przekroczyły poziom odnotowany podczas wiosennej fali - alarmuje Łukasz Pietrzak, szef jednej z warszawskich aptek, który analizuje dane w analizach śmiertelności epidemii COVID-19.

- Zgony to najbardziej miarodajny wskaźnik epidemii. Te liczby są niezależne od niedoskonałego systemu testowania czy pracy instytucji takich jak sanepid. Niestety w tej kategorii dopiero się rozpędzamy. Fala zgonów kroczy z dwutygodniowym opóźnieniem po fali zakażeń - dodaje. Opierając się na danych GUS, podsumował, że po 45 tygodniach 2021 roku liczba tzw. zgonów nadmiarowych w Polsce przekroczyła już 80 tys.

Łukasz Pietrzak był gościem spotkania ekspertów na internetowym kanale dr. Pawła Grzesiowskiego, eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej. Co tydzień analitycy i eksperci z różnych dziedzin łączą się, by podsumować wydarzenia dotyczące epidemii. Spotkanie jest transmitowane w serwisie YouTube. Tam padły wyjątkowo zasmucające słowa.

- Powinniśmy alarmować, bo do mediów to się nie przebiło. Przez bezczynność rządzących mamy depopulację kraju. Uwzględniając zgony jako skutek epidemii, inne choroby oraz małą liczbę urodzeń, liczba ludności Polski w trakcie epidemii zmniejszyła się o 240 tys. obywateli - skomentowano na spotkaniu.

Polacy mają gen sprzeciwu, nic się da zrobić

Na razie nic nie wskazuje na to, by rząd planował wprowadzenie dodatkowych obostrzeń. Inaczej niż w wielu krajach europejskich nie będzie ograniczeń dla osób niezaszczepionych w korzystaniu z restauracji, kin, hoteli, dyskotek i siłowni. W Wiedniu, gdzie ma miejsce kolejny lockdown, na ulicy zawisły plakaty: "Nikt nie ma prawa rozsiewać zakażeń".

Premier Morawiecki w poniedziałek poinformował, że jeżeli rząd zdecyduje się wprowadzić jakiekolwiek obostrzenia, to tylko w miejscach, "w których faktycznie system służby zdrowia jest niewydolny". - Są takie miejsca, które faktycznie już takie ryzyko stwarzają - mówił szef rządu. - Wtedy zrobimy tak, że limity, które obowiązują, nie obowiązują osób zaszczepionych - dodał.

Przypomnijmy, że w ostatnich wypowiedziach Adam Niedzielski tłumaczył, że IV fala wzrasta o wiele wolniej niż poprzednie. Rządowa strategia dobrze działa, co jego zdaniem widać po lubelskim i podlaskim. Jego zdaniem brak obostrzeń to nawet "ukłon w stronę zaszczepionych", żeby nie ponosili oni konsekwencji wyborów antyszczepionkowców.

Wiceminister Waldemar Kraska z kolei dodawał, że "Polacy mają gen sprzeciwu", więc wprowadzanie nowych restrykcji nie będzie skuteczne.

ZOBACZ TAKŻE: Mocne słowa w studiu. Tusk wprost: Jestem tu delikatny

Wybrane dla Ciebie

Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
Drony wleciały do Polski. Jest reakcja MSZ Litwy
Drony wleciały do Polski. Jest reakcja MSZ Litwy
Pilne posiedzenie rządu. Tusk zabrał głos
Pilne posiedzenie rządu. Tusk zabrał głos
Zestrzelenie dronów nad Polską. Wszystko, co musisz wiedzieć
Zestrzelenie dronów nad Polską. Wszystko, co musisz wiedzieć
Minister energii: Infrastruktura energetyczna w Polsce bezpieczna
Minister energii: Infrastruktura energetyczna w Polsce bezpieczna
"Co najmniej 8 dronów". Zełenski reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
"Co najmniej 8 dronów". Zełenski reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury