PolskaProkuratura wszczęła śledztwo ws. nieopublikowania wyroku TK z 9 marca

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nieopublikowania wyroku TK z 9 marca

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie nieopublikowania wyroku TK z 9 marca br.- poinformował rzecznik tej prokuratury prok. Łukasz Łapczyński. Dodał, że zostaną przesłuchane osoby odpowiedzialne "za procedurę publikacji".

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nieopublikowania wyroku TK z 9 marca
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

16.11.2016 | aktual.: 16.11.2016 11:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W śledztwie tym - jak poinformowano - prokuratura będzie badała także inne zawiadomienia dotyczące braku publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Warszawski sąd rejonowy nakazał prokuraturze w połowie października podjęcie śledztwa w sprawie nieopublikowania wyroku TK z 9 marca, dotyczącego grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale. Wcześniejsza, kwietniowa decyzja prokuratury o odmowie wszczęcia tego śledztwa - na którą zażalenie złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka - została wtedy uchylona.

- W ocenie sądu, do pełnego wyjaśnienia okoliczności sprawy niezbędne jest przesłuchanie świadków i chodzi o osoby bezpośrednio odpowiedzialne za procedurę publikacji orzeczeń. Sąd nie wskazał, o jakie konkretnie osoby chodzi, poprzestając na tym sformułowaniu - powiedział prokurator. Dodał, że planowana lista świadków zostanie dopiero ustalona przez prokuratora prowadzącego sprawę.

Prok. Łapczyński zaznaczył, że "w ocenie prokuratora nie zaszły okoliczności, które nakazywałyby mu inaczej ocenić materiał dowodowy, niż zrobił to w decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa". Jak ocenił, uzasadnienie sądu "można powiedzieć, jest polemiką z argumentacją prokuratora zawartą w decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa".

Dodał, że "w ocenie prokuratora w dalszym ciągu nie zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego, które jest tak naprawdę warunkiem wszczęcia śledztwa". - Wszczęcie śledztwa było niezbędne, aby wykonać czynności wynikające z postanowienia sądu, czyli przesłuchanie świadków - wskazał.

- Na przeprowadzenie śledztwa i na wykonanie tych czynności prokurator ma trzy miesiące i zapewne w tym czasie te czynności zostaną zaplanowane i zrealizowane. O terminach przesłuchań nie będziemy informować, aby świadkowie nie dowiadywali się o nich z mediów - poinformował prok. Łapczyński.

Dodał jednocześnie, że prokurator "zdecydował także o podjęciu na nowo pozostałych spraw dotyczących braku publikacji orzeczeń i włączeniu ich do tego śledztwa". - W prokuraturze zostało zarejestrowanych kilka takich spraw, chodzi m.in. o zawiadomienia Nowoczesnej i Fundacji Obrony Demokracji. Sprawy mają podobny stan faktyczny i prawny, zasady ekonomiki procesowej przemawiają za ich łącznym rozpatrywaniem - dodał.

Prokuratura w końcu kwietnia odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie nieopublikowania wyroku TK z 9 marca. Uzasadniała wówczas w komunikacie, że "w toku postępowania sprawdzającego nie stwierdzono w poczynaniach Prezesa Rady Ministrów, Ministra-Członka Rady Ministrów oraz Prezesa i pracowników Rządowego Centrum Legislacji znamion niedopełnienia obowiązków".

Prokuratura nie stwierdziła wtedy, aby doszło do "narażenia na niebezpieczeństwo dobra społecznego lub interesu jednostki, zwłaszcza o charakterze umyślnym", co jest warunkiem zaistnienia przestępstwa z tego przepisu. - Prokuratura nie jest zaś organem uprawnionym do rozstrzygania sporów o charakterze konstytucyjnym - podkreślała praska prokuratura.

Kwestię niepublikowania wyroku TK z 9 marca o niekonstytucyjności noweli ustawy o TK autorstwa PiS z grudnia 2015 r. prokuratura badała w postępowaniu sprawdzającym, po tym, jak przekazano jej tę sprawę w wyniku ponad tysiąca zawiadomień od obywateli.

W ocenie HFPC, która odwołała się do sądu, odmowa publikacji orzeczenia doprowadziła do powstania szkody o charakterze ustrojowym, politycznym, ekonomicznym, a także wizerunkowym.

W lipcu Sejm uchwalił nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Na jej mocy rząd opublikował w połowie sierpnia wyroki TK wydane po 9 marca, ale bez tych z 9 marca oraz z 11 sierpnia - o częściowej niekonstytucyjności nowej ustawy o TK. Wyroki te nadal są nieopublikowane.

Sędziowie SN: wyroki TK nawet nieopublikowane obalają domniemanie konstytucyjności przepisu

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego 26 kwietnia br. podjęło uchwałę, z której wynika, że nawet nieopublikowane orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są wiążące od momentu ogłoszenia wyroku przez Trybunał w toku postępowania.

- Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu opublikowaniu - głosi uchwała. - Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w toku postępowania.

Pod uchwałą widnieje podpis przewodniczącej Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN, I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf.

Po ogłoszeniu uchwały, rzecznik SN sędzia Dariusz Świecki poinformował, że uchwała SN to wskazówka dla sądów: w procesie wykładni przepisu okoliczność wydania wyroku przez TK powinna być wzięta pod uwagę, mimo nieopublikowania tego wyroku. Publiczne orzeczenie nadaje bowiem rozstrzygnięciu Trybunału atrybut obowiązywania - wobec tego istnieje ono w porządku prawnym i sądy powinny je stosować w wykładniach prawa.

- Samo wydanie orzeczenia przez TK jest aktem, od którego nie można abstrahować, bo z chwilą wydania wyroku obalone zostaje domniemanie konstytucyjności przepisu - stwierdził Świecki.

Dodał, że orzeczenia TK są dostępne na stronach internetowych TK - jest podawana ich treść i ustne motywy. - Dostępność orzeczenia TK jest więc powszechna - powiedział rzecznik SN.

Oprac. M. Jaworska

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (161)