Prof. Horban łapał się za głowę. Rzecznik Praw Dziecka stwierdził, że szczepienia to eksperyment
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak na spotkaniu w Sejmie nazwał szczepienia przeciwko COVID-19 "eksperymentem". Domagał się od prof. Andrzeja Horbana odpowiedzi, "czy eksperymentowanie na dzieciach jest dopuszczalne".
Dwoje ekspertów Rady Medycznej przy premierze, prof. Magdalena Marczyńska i prof. Andrzej Horban, z konsternacją wymalowaną na twarzach przysłuchiwali się wystąpieniom uczestników półtoragodzinnego spotkania parlamentarnego zespołu ds. sanitaryzmu. Kieruje nim posłanka PiS Anna Maria Siarkowska. Na forum głos zabierają zazwyczaj koronasceptycy, przeciwnicy szczepień, krytycy lockdownu.
W czwartek na sejmowej stronie zespołu ukazała się relacja z ostatniego posiedzenia, które poświęcone było szczepieniom dzieci przeciwko COVID-19.
- Postawię takie pytanie, czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie z udziałem dzieci, bo de facto jesteśmy w fazie eksperymentu? Zadaję to pytanie w kontekście różnych powikłań i odporności długookresowej - stwierdził Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak podczas dyskusji o szczepieniach dzieci.
- Jesteśmy po trzeciej fazie badań klinicznych. To, co mamy (szczepionki - przyp. red), jest udowodnione pod względem skuteczności i bezpieczeństwa - przekonywał prof. Andrzej Horban.
Kilka razy zabierał głos, aby tłumaczyć, że uczestnikom dyskusji pomyliły się pojęcia, a szczepienia nie są eksperymentem. - Nikt nie robi eksperymentów na dzieciach, nie pracujemy dla firmy Pfizer - wypalił pod koniec spotkania wyraźnie zirytowany prof. Horban.
Rzecznik Praw Dziecka i setki skarg ws. szczepień
Mikołaj Pawlak poinformował, że do jego biura wpłynęły setki sygnałów od dzieci i nastolatków w sprawie sporów rodzinnych wokół szczepień. - Zdarzają się sytuacje, że rodzice chcą szczepić, a dziecko nie chce - dodał Mikołaj Pawlak. Stwierdził też, że jego urząd sprawdza doniesienia, że "dochodzi do szczepień malutkich dzieci", a podopieczni domów dziecka są kierowani na szczepienia bez zgody opiekunów czy sądu rodzinnego.
Prof. Andrzej Horban, przysłuchując się wystąpieniu, reagował dezaprobatą, pocierał twarz, bujał się w fotelu i łapał się za głowę. Szczególnie w momencie, gdy Rzecznik Praw Dziecka wspomniał o szczepieniach jako "eksperymencie" medycznym.
Przypomnijmy, że hasło "bierzecie udział w eksperymencie" to główna teza antyszczepionkowców, twierdzących, że szczepienia nie są wystarczająco dobrze zbadane. Dementowano ją wielokrotnie w komunikatach Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH, Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.
Rzecznik Praw Dzieci zmienił front? "Nie wypowiadał się za szczepieniem"
Jeszcze na początku czerwca Rzecznik Praw Dziecka pytany, jakie jest jego stanowisko ws. szczepienia przeciwko COVID-19 dzieci i młodzieży, mówił: "Zaufajmy specjalistom, bo pandemia zagraża życiu nas wszystkich, i to na całym świecie".
- Pierwszeństwo do decydowania w tej sprawie mają więc naukowcy, wirusolodzy, którzy przecież robią wszystko, aby szczepienia były dla dzieci bezpieczne - podkreślał w wywiadzie dla dziennika "Super Express". W omówieniach wywiadu kolejne media podsumowywały tę wypowiedź, iż Rzecznik Praw Dziecka popiera szczepienia.
Okazuje się, że jest inaczej. - Rzecznik podzielał w wielu punktach nasze zdanie i podkreślił, prostując niektóre doniesienia medialne, że nie wypowiadał się za szczepieniem dzieci przeciwko COVID-19 - poinformowali na Facebooku Tomasz i Karolina Elbanowscy, autorzy słynnej akcji ratowania 6-latków przed pójściem do szkoły. Obecnie znowu "ratują maluchy". Tyle, że przed szczepieniami.
Zbierają podpisy pod petycją pt. "Żądamy natychmiastowego powstrzymania masowych szczepień dzieci na COVID 19 organizowanych przez rząd".
Poprosiliśmy biuro Rzecznika Praw Dziecka o jednoznaczne stanowisko w sprawie szczepień dzieci. Jednak do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.