Jest akt oskarżenia wobec byłego ministra Adama Niedzielskiego

Jest akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu. Chodzi o sprawę ujawnienia wrażliwych danych lekarza Piotra Pisuli, który wskazywał na problemy w systemie e-recept. Niedzielski po tej sprawie podał się do dymisji.

Adam Niedzielski
Adam Niedzielski
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Gdak
Adam Zygiel

25.09.2024 | aktual.: 25.09.2024 13:28

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko Adamowi Niedzielskiemu. Zarzuca mu, że 4 sierpnia 2023 roku przekroczył swoje uprawnienia jao ministra zdrowia, ujawniając na portalu X wrażliwe informacje jednego z lekarzy.

"Ujawnił za pośrednictwem środków masowego komunikowania, niezgodnie z przepisami (...), pozyskane z Systemu Informacji Medycznej dane osobowe o charakterze danych dotyczących zdrowia w postaci rodzaju przepisanych receptą leków, ustalonej osoby, publikując, z użytkowanego tylko przez siebie profilu na internetowym portalu X, wpis zawierający tak określoną informację, z którą to informacją zapoznał się w związku z pełnioną funkcją Ministra właściwego do spraw zdrowia, czym działał na szkodę interesu prywatnego pokrzywdzonego" - podała prokuratura.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wskazała prokuratura - za ten czyn grozi kara do trzech lat więzienia.

Dymisja po ruchu Niedzielskiego

"Fakty" TVN wyemitowały w ubiegłym roku reportaż dotyczący kłopotów z wystawieniem e-recept na niektóre leki. Wśród wypowiadających się lekarzy był Piotr Pisula. Niedzielski następnie na profilu X zarzucił mu kłamstwo, przekonując, że Pisula wystawił na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Chciał udowodnić w ten sposób, że problemów z systemem nie było.

Niedzielski podał się po tej sprawie do dymisji. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał, że "doszło do pewnego błędu" w działaniach ministra.

Piotr Pisula w rozmowie z Wirtualną Polską zwracał uwagę, że dymisja "nie usuwa skutków naruszenia dóbr osobistych". Przyznał jednak, że ma nieco innego odczucia jako "obywatel i pacjent".

- Pojawił się promyk nadziei w moim odczuciu, że kiedy osoba narusza podstawowe zasady zaufania w tak czułym obszarze jak ochrona zdrowia, to ponosi konsekwencje. Jest to pierwszy krok na długiej drodze do odbudowania zaufania do państwowych systemów informatycznych - stwierdził.

W maju Niedzielski usłyszał w tej sprawie zarzut przekroczenia uprawnień.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (601)