Niedzielski zdymisjonowany. Wiadomo, kto ma go zastąpić
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że minister zdrowia Adam Niedzielski został zdymisjonowany. - Podjąłem decyzję o przyjęciu jego rezygnacji z funkcji ministra - powiedział. Nowym ministrem zdrowia ma zostać posłanka PiS Katarzyna Sójka.
- Dzisiaj rano podczas rozmowy z panem ministrem Adamem Niedzielskim podjąłem decyzję o przyjęciu jego rezygnacji z funkcji ministra - powiedział Morawiecki.
- Postanowiłem też zaproponować tę funkcję poseł Katarzynie Sójce, lekarce, internistce, która ma swoich wielu pacjentów, która zna służbę zdrowia od podszewki i jest aktywnym członkiem komisji zdrowia - mówił. Morawiecki chwalił, że Sójka ma bardzo "osobiste" podejście do pacjentów. - Jestem przekonany, że jej doświadczenie, jej empatia, jej podejście do tych tematów pozwoli kontynuować wszystko to, co jest najważniejsze, wszystko co, co jest najlepsze - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Chcę podziękować panu ministrowi Adamowi Niedzielskiemu, ponieważ podjął się tej arcytrudnej funkcji w momencie, gdy wybuchła światowa pandemia, kilka miesięcy po tym, bodaj w sierpniu 2020 roku objął tę funkcję i to był bardzo trudny czas, kiedy nowe, dodatkowe, bardzo skomplikowane zadania, których nikt wcześniej nie testował, nikt się nie uczył, musiały być wykonywane - podkreślił premier.
Wyraził nadzieje, że umiejętności Niedzielskiego mogą zostać w przyszłości wykorzystane.
Morawiecki o "pewnym błędzie"
Morawiecki podkreślił, że w czasie kampanii wyborczej należy być szczególnie wrażliwym "na jakikolwiek błąd, na jedno słowo za dużo".
- Nawet w momencie, gdy obnaża się kłamstwa i manipulacje strony przeciwnej, bo tak się stało, że media i strona przeciwna tutaj dokonały absolutnej manipulacji, kłamstwa i to kłamstwo zostało udowodnione, zostało obnażone. Jednak w trakcie obnażania kłamstwa doszło do pewnego błędu i właśnie dlatego, aby uwrażliwić, uczulić, aby nie było koncentracji na tym błędzie, tylko na tym, co jest najważniejsze, czyli dobro pacjenta (...) i zgodnie z zasadą "po pierwsze: nie szkodzić", "primum non nocere", taka decyzja została podjęta - mówił szef rządu.
Skandaliczne działania Niedzielskiego
"Fakty" TVN w piątek wyemitowały materiał dotyczący kłopotów z wystawianiem e-recept na niektóre leki. Wystąpił w nich jeden z lekarzy, a po chwili Adam Niedzielski zarzucił mu kłamstwo. W mediach społecznościowych napisał, że lekarz wystawił na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Chciał udowodnić w ten sposób, że problemów z systemem nie było.
Tym samym najpewniej naruszył prywatność lekarza i ujawnił, jakie leki bierze. Wpis i kolejne tłumaczenia Niedzielskiego spotkały się z falą krytyki. Jego komentarz wyświetlony był 4,4 mln razy w ciągu zaledwie kilku dni.
Przedstawiciele obozu rządzącego wstrzymywali się z komentarzami, nie bronili zaciekle swojego kolegi. W poniedziałek pojawiły się nieoficjalne informacje, że Niedzielski stracił "jedynkę" w Pile, gdzie w ostatnich miesiącach często się promował.
Czytaj więcej: