Prezydent Sopotu podsłuchiwany. Nitras nie wytrzymał

Sprawę inwigilowania Pegasusem prezydenta Sopotu ujawniła w piątek "Gazeta Wyborcza". Wobec samorządowca funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieli stosować oprogramowanie przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, gdy ten przygotowywał kampanię opozycji do Senatu.

- Chcę to bardzo wyraźnie powiedzieć: mamy miliony dowodów na to, że PiS wykorzystuje prokuraturę, służby, podsłuchy do tego, żeby wpływać na wynik wyborów - komentował w Polsat News poseł Nitras.

Dodał, że przeciwko Jackowi Karnowskiemu nie toczy się obecne żadne śledztwo. - On był podsłuchiwany tylko i wyłącznie dlatego, że jest przeciwnikiem politycznym (PiS-red.) w zbliżających się wyborach w Polsce - przekonywał polityk opozycji.

Zobacz też: pójdą razem do wyborów? Minister ugrupowania Ziobry mówi o "scenariuszu"

Według niego, za rzekome podsłuchy odpowiada minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych, Mariusz Kamiński.

- Przepraszam wszystkich, którzy poczują się być może urażeni tym stwierdzeniem, ale Mariusz Kamiński jest przestępcą i stwierdził to sąd - powiedział Nitras.

Według niego, obecny szef MSWiA nie został przed laty prawomocnie skazany "tylko i wyłącznie dlatego, że prezydent w sposób niezgodny z prawem go ułaskawił".

Nitras przypominał sprawę z 2009 roku. Prokuratura w Rzeszowie postawiła wówczas Kamińskiemu m.in. zarzut przekroczenia uprawnień, gdy pełnił funkcję szefa CBA.

W marcu 2015 roku polityk został przez sad pierwszej instancji uznany za winnego przekroczenia uprawnień i skazany nieprawomocnie na karę 3 lat pozbawienia wolności. Przed uprawomocnieniem się tego orzeczenia, w listopadzie 2015 roku prezydent Andrzej Duda zastosował wobec Kamińskiego prawo łaski.

W Polsat News Nitras był też pytany o relacje między Donaldem Tuskiem a Rafałem Trzaskowskim.

- Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Donald Tusk są bardzo bliscy. Przypomnę, że Tusk jest szefem PO, najważniejszej partii Koalicji Obywatelskiej, a Rafał Trzaskowski jest byłym naszym kandydatem na prezydenta. Wiele wskazuje na to, że również przyszłym, jest wiceprzewodniczącym PO - mówił poseł.

- Panowie są bliskimi współpracownikami, chyba nawet dzisiaj najbliższymi, są w jednej formacji politycznej. Nie muszę wybierać pomiędzy Tuskiem a Trzaskowskim, my po prostu sprawnie współpracujemy, zgodnie. Wiele publikacji o jakichś domniemanych konfliktach prasowych to czyste spekulacje. Współpraca między panami układa się dobrze - przekonywał polityk.

Źródło: Polsat News/WP Wiadomości