Prezes PiS dyscyplinuje posłów. Za wzór stawia Marka Suskiego
Podczas VII Kongresu PiS Jarosław Kaczyński pochwalił się dokonaniami za czasów rządów swojego ugrupowania i powodami, dla których jego partia przegrała wybory w 2023 roku. Dyscyplinował też posłów swojego ugrupowania, stawiając im za wzór posła Marka Suskiego. - Parę dni temu miał zawał, a teraz jest między nami - wyjawił.
Kaczyński chwalił swoje ugrupowanie za to, że po przegranych wyborach parlamentarnych jego ugrupowanie nie poddało się. Mówił m.in. o "obronie" TVP czy protestach przeciwko "torturom" działaczy PiS.
- Nikt nie może zarzucić nam bierności. Chociaż oczywiście aktywność poszczególnych członków partii była różna. Tak jak obecność na posiedzeniach Sejmu. Nawet jak z góry wiemy, że nie wygramy, to nie znaczy, że trzeba nie bywać - mówił prezes PiS. Stwierdził, że jedynym możliwym usprawiedliwieniem są "naprawdę poważne przyczyny".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory zostały sfałszowane? "Obraza dla tysięcy ludzi"
Wspomniał przy tym o pewnym "ważnym parlamentarzyście, ważnym działaczu", który "kilka dni temu miał zawał".
Sala zareagowała brawami
- Nie wiem, czy się zgodzi, by podać jego nazwisko - stwierdził Kaczyński, szukając kogoś wzrokiem po sali. - A teraz jest dziś między nami - powiedział Kaczyński, na co sala odpowiedziała brawami.
- Tak, takim ludziom trzeba bić brawo. To Marek Suski oczywiście - wskazał prezes PiS.
W sobotę przed godz. 13 w Przysusze (Mazowieckie) rozpoczął się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Delegaci mają wybrać m.in. prezesa ugrupowania, ponadto ma dojść do przebudowania i otwarcia decyzyjnych gremiów partii na polityków młodej generacji.