3 mld zł wyłudzeń. Ruszył historyczny proces ws. afery SKOK Wołomin
Rozpoczął się główny proces ws. afery SKOK Wołomin. Sprawa określana jest jako jedna z największych afer III RP, śledztwo trwa już ponad dekadę, a łączna kwota wyłudzeń szacowana jest na ponad 3 mld zł.
Najważniejsze informacje:
- Rozpoczął się główny proces ws. afery SKOK Wołomin.
- Prokuratura oszacowała, że łączna kwota wyłudzeń w związku ze SKOK Wołomin mogła wynieść ponad 3 mld zł.
- W pobocznych wątkach sprawy oskarżonych zostało prawie tysiąc osób, z czego ponad 600 zostało prawomocnie skazanych.
W poniedziałek 1 grudnia przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga rozpoczął się główny proces ws. afery SKOK Wołomin. Prokuratura oszacowała, że łączna kwota wyłudzeń w związku ze SKOK Wołomin mogła wynieść ponad 3 mld zł. Na ławie oskarżonych zasiada ponad 60 osób, a sam akt oskarżenia liczy ponad 5,5 tys. stron, uporządkowanych w ramach 29 tomów. Rozprawa odbywa się w największej sali konferencyjnej praskiego sądu okręgowego.
Sprawą zajmowało się kilka prokuratur, a główne wątki afery badała Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim. W pobocznych wątkach sprawy oskarżonych zostało prawie tysiąc osób, z czego ponad 600 zostało prawomocnie skazanych.
Pod końcu grudnia 2023 r. gorzowska prokuratura skierowała do sądu obszerny akt oskarżenia obejmujący ponad 60 oskarżonych, w tym byłych członków zarządu wołomińskiego SKOK. Po dwóch latach rozpoczęła się pierwsza rozprawa, na której stawiła się oskarżająca w sprawie prok. Agnieszka Leszczyńska, większość z oskarżonych oraz ich obrońców, a także przedstawiciele pokrzywdzonych.
Zamieszanie w PiS. Jacek Sasin odniósł się do zachowania Morawieckiego
Po trwających godzinę czynnościach formalnych sędzia Tomasz Ładny otworzył proces sądowy, a prok. Leszczyńska zaczęła odczytywać akt oskarżenia. "Osobom, które godziły się w zamian za korzyści majątkowe składać wnioski o pożyczki i kredyty w SKOK Wołomin, dostarczane były podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości wynagrodzenia oraz dokumenty poświadczające nieprawdę co do faktycznej wartości nieruchomości stanowiących zabezpieczenie kredytów" – poinformowała prokuratura.
"Takie nieruchomości były nabywane przez członków grupy z zamiarem ustanowienia na nich zabezpieczenia kredytu, a ich wartość była fikcyjnie zawyżana przez poświadczające nieprawdę operaty szacunkowe. Sprawcy wyłudzali w oparciu o tak spreparowaną dokumentację kredyty i pożyczki w SKOK w Wołominie" – przekazano.
Częścią oszustwa było tzw. rolowanie kredytów. Śledczy przekazali, że "raty wcześniej uzyskanych pożyczek i kredytów były spłacane ze środków pochodzących z kolejno uzyskiwanych w ten sam sposób pożyczek, tak aby utrudnić wykrycie przestępczego procederu, jak i po to, żeby wprowadzić w błąd Komisję Nadzoru Finansowego". Głównemu oskarżonemu Piotrowi Polaszczykowi grozi 15 lat pozbawienia wolności.