Śmierć jednej z najbogatszych Polek. Prokuratura: dodatkowe badania po sekcji
- Na chwilę obecną wykluczony został udział osób trzecich - tak o przyczynach zgonu Ireny Rupińskiej oraz jej 2-letniego wnuczka wypowiada się prokuratura. W środę odbyła się sekcja zwłok jednej z najbogatszych Polek, która zginęła w wyniku pożaru na Podlasiu. Prowadzący śledztwo zlecili dodatkowe badania.
- Informacje odnośnie przyczyny zgonu podamy dopiero po uzyskaniu opinii biegłego patomorfologa. Trzeba przeprowadzić dodatkowe badania, dlatego pełna informacja będzie dostępna po uzyskaniu opinii biegłego - przekazała Wirtualnej Polsce Katarzyna Wankiewicz z Prokuratury Rejonowej w Zambrowie.
- Obie sekcje odbyły się w dniu wczorajszym (w środę - red.). Na chwilę obecną wykluczony został udział osób trzecich - dodała.
Prokuratura czeka też na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. - Zostanie ona wydana po tym, jak zebrana zostanie całość materiałów. Prokurator prowadzący sprawę będzie analizował materiał dowodowy i jeżeli uzna, że należy go uzupełnić, to będzie w tym zakresie podejmował decyzję - powiedziała.
Świadek wszystko nagrał - interwencja w Sanoku, nie żyje mężczyzna
Nawilżacz przyczyną pożaru w którym zginęła Irena Rupińska?
- W rogu pokoju stało urządzenie elektryczne, które całkowicie się stopiło. Możemy zakładać, że to ono było zarzewiem ognia. Raczej był to nawilżacz powietrza. Natomiast czy to była wina tego urządzenia, czy to była wina podłączenia, to sprawdzi biegły - mówiła.
Jak pisaliśmy, ze wstępnych ustaleń wynika, że babcia z wnuczkiem spali w pokoju na piętrze. Drzwi do pomieszczenia były zamknięte. W tym samym budynku przebywała reszta rodziny, która w pewnym momencie zorientowała się, że wybuchł pożar.
Mąż 54-latki i jej syn natychmiast rzucili się na pomoc i wynieśli kobietę oraz dziecko. Kobieta miała poparzone ręce, jej życia nie udało się uratować. 2-latek trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Pogrzeb Ireny Rupińskiej
"Rodzina prosi, aby zamiast kwiatów ofiarować datki na leczenie Antosia Krupienika, którego zbiórka jest prowadzona przez stronę Siepomaga.pl. Datki zbierane będą podczas wystawienia. Prosimy również, aby zamiast kwiatów przynosić balony wypełnione helem" - napisali w ogłoszeniu bliscy.
W rozmowie z Wirtualną Polską wójt gminy, w której mieszkali tragicznie zmarli, zapowiedział, że w dniu pogrzebu wprowadzi w gminie żałobę.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski