Pożar elektorciepłowni w Warszawie
Dwie osoby poszkodowane
Groźny pożar w Warszawie, są poszkodowani - zdjęcia
Dwie osoby zostały poszkodowane, a około 10 ewakuowanych w wyniku pożaru, który wybuchł w hali produkcyjnej Elektrociepłowni Żerań w Warszawie. Akcja gaśnicza trwała około trzech godzin.
Zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków około godziny 16.20. W budynku elektrociepłowni, przy ulicy Modlińskiej, na czwartym piętrze zapalił się pył węglowy. - Pożar był gaszony z zewnątrz z dwóch podnośników, z których podawana była piana. Na początku akcji, z uwagi na bardzo duże zadymienie wewnątrz budynku, trudno było dotrzeć do źródła ognia - powiedział rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Paweł Frątczak.
(tw, PAP)
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Pracownik zasłabł w windzie
Strażacy w jednej z wind elektrociepłowni znaleźli nieprzytomnego pracownika. Rzecznik PSP wyjaśnił, że prawdopodobnie został on uwięziony w windzie w momencie wybuchu pożaru. Dotarli do niego strażacy, którzy przeszukiwali pomieszczenia w zagrożonym rejonie. - Mężczyzna został reanimowany i przewieziony do szpitala - powiedział Frątczak. Jak powiedziała rzeczniczka PGNiG Termika, właściciela EC Żerań Dorota Kraskowska, mężczyzna zatruł się dymem, a jego stan oceniany jest jako ciężki.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Ranny strażak
Do szpitala, z objawami podtrucia trafił także strażak, który uczestniczył w akcji. Z ogniem walczyły 22 jednostki straży pożarnej. Na miejsce wezwano także specjalistyczną grupę ratowników chemicznych i medycznych. PSP.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!
"Sytuacja była poważna"
Dorota Kraskowska, rzeczniczka PGNiG Termika, właściciela EC Żerań, powiedziała, że sytuacja była na tyle poważna, że podjęto decyzję o ewakuacji około 10 pracowników, którzy pracowali w miejscu, gdzie pojawił się ogień. - Na razie przyczyny pożaru nie są znane - dodała Kraskowska.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Policja zabezpiecza teren
Teren wokół elektrociepłowni został zabezpieczony przez policjantów. Rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek powiedział, że nie ma konieczności ewakuacji okolicznych mieszkańców ani też wprowadzenia ograniczeń w ruchu w tej części miasta.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!