Powstanie kościelna inspekcja ochrony danych osobowych
Wierni będą mogli sprostować swoje dane osobowe, zawarte w rejestrach kościelnych. Wprowadzone ma być także prawo do "bycia zapomnianym". To niektóre założenia dekretu KEP ws. przetwarzania danych osobowych w Kościele katolickim.
16.03.2018 | aktual.: 16.03.2018 08:49
Dekret KEP czeka na razie na zatwierdzenie przez Stolicę Apostolską - dopiero wtedy stanie się w Kościele katolickim w Polsce obowiązującym prawem.
- Jest wzorowany na przepisach unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych - tłumaczył ks. Walencik w czwartek, podczas sympozjum w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. - Dostosowuje prawo kanoniczne, stosowane do tej pory przez Kościół katolicki w Polsce, do wymogów unijnych - podkreśla.
Ks. Dariusz Walencik pracuje w zespole ds. przygotowania regulacji wewnątrzkościelnych dot. ochrony danych osobowych. - Dekret jest odpowiedzią na wchodzące w życie 25 maja rozporządzenie Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych (RODO) - tłumaczy. - Zgodnie z art. 91. rozporządzenia, w momencie jego wejścia w życie w państwach członkowskich Kościoły i związki wyznaniowe powinny powołać specjalną instytucję zajmującą się ochroną danych osobowych wiernych - podkreśla.
Regulacja KEP wprowadzi, m.in. obowiązek prowadzenia rejestru przetwarzania danych, wykonania audytu bezpieczeństwa, czy analizy ryzyka związanego z przetwarzaniem poszczególnych danych osobowych.
Wprowadzone zostanie także prawo do wniesienia sprostowania swoich danych czy "bycia zapomnianym" - prawo do usunięcia danych.