"Powiem brutalnie". O. Gużyński komentuje słowa kard. Rysia
Co mówi się wśród duchownych na temat kondycji Kościoła? - Większość księży mentalnie żyje w Austro-Węgrzech. Jak pan posłucha większości polskich biskupów, to oni nie mówią swoim językiem, tylko przekazem partyjnym - komentował w programie "Newsroom WP" dominikanin o. Paweł Gużyński. Dopytywany przez Pawła Pawłowskiego o kard. Grzegorza Rysia, który wydaje się przemawiać w innym nurcie niż większość biskupów, odpowiedział: - Powiem brutalnie: i co z tego? Wczoraj czytałem z nim wywiad na konkurencyjnym portalu, w którym mówił twardo, że nie ma zgody na to, żeby Kościół był uwikłany w politykę. Ja się uśmiecham, bo kard. Ryś to pobożny i mądry człowiek, ale trzeba mieć w sobie więcej odwagi i twardości, skoro jego kolega z Episkopatu, abp Marek Jędraszewski, będzie swoją obecnością autoryzował to, co działo się w Częstochowie. To śmiechu warte. Jak chcesz coś zreformować w środowisku księżowskim, to pierwsze co usłyszysz, to że jesteś bezczelny, nie szanujesz biskupa, a tym samym Chrystusa. Księża opowiadają te wszystkie niedorzeczne rzeczy, bo bronią status quo, wygody i swojego tyłka, zamiast reformować Kościół tak, jak w tej chwili potrzebuje. Nie przyjmują do wiadomości tego, że zmiana społeczna następuje dynamicznie i nie nadążają za tym. Sami są sobie winni - stwierdził.