Poważne tąpnięcie przed wyborami. Jest zmiana na podium. Mamy nowy sondaż

Już za kilkanaście dni zagłosujemy w wyborach samorządowych. W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski wyraźnie widać, że walka o sejmiki wojewódzkie będzie niezwykle zacięta. PiS i KO idą łeb w łeb, rywali zostawiając daleko w tyle.

KO i PiS zostawiają politycznych rywali daleko w tyle
KO i PiS zostawiają politycznych rywali daleko w tyle
Źródło zdjęć: © PAP
Justyna Lasota-Krawczyk

21.03.2024 06:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W najnowszym sondażu, przeprowadzonym przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski, ankietowani usłyszeli pytanie, "na który z komitetów zamierza Pan/Pani głosować w wyborach do sejmiku wojewódzkiego?".

Sondaż
Sondaż© Licencjodawca

Liderzy pozostają niezmienni. Na pierwszym miejscu plasuje się komitet Prawa i Sprawiedliwości, na który zagłosowałoby 29,8 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska z poparciem 28,1 proc. respondentów.

Prawdziwe zaskoczenie pojawiło się jednak na trzecim miejscu, które nieoczekiwanie zajęła Konfederacja, spychając tym samym z podium Trzecią Drogę. Zgodnie z sondażem swój głos na Konfederację oddałoby 8,5 proc. ankietowanych, a na Trzecią Drogę 7,9 proc. Przypomnijmy, że w sondażu Wirtualnej Polski sprzed tygodnia, poparcie dla Trzeciej Drogi deklarowało 13,5 proc. ankietowanych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejne miejsca pod względem poparcia zajęła Lewica, która zdobyłaby 7,8 proc. głosów i Bezpartyjni Samorządowcy z 3,7-procentowym poparciem. Na inne ugrupowanie zagłosowałoby 3,2 proc. ankietowanych, niezdecydowanych jest aż 11 proc. respondentów.

W wyborach samorządowych zamierza zagłosować 53,4 proc. uczestników sondażu, natomiast do urn nie pójdzie 45,4 proc. ankietowanych. Zaledwie 1,2 proc. respondentów nie podjęło jeszcze decyzji.

PiS liderem, ale w tendencji spadkowej

O komentarz do wyników sondażu poprosiliśmy ekspertów. - Początek nie zaskakuje. Mieści się w granicy błędu statystycznego. Należy patrzeć na tendencje, a Koalicja Obywatelska jest w tendencji wzrostowej, natomiast Prawo i Sprawiedliwość w tendencji spadkowej. Nie jestem przekonana, że PiS utrzyma w wyborach pierwsze miejsce - powiedziała z rozmowie z Wirtualną Polską dr Barbara Brodzińska-Mirowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- Długofalowe przewidywania sugerują, że jednak więcej mandatów będzie miała Koalicja Obywatelska - dodała rozmówczyni WP. Przyznała również, że Konfederacja jest tą partią, która zazwyczaj korzysta na zamieszaniu w głównych partiach i przyciąga osoby niezdecydowane, bądź te, które są "skołowane" politycznym zamieszaniem.

Na czym traci Trzecia Droga?

Zaskakujący natomiast jest gwałtowny spadek Trzeciej Drogi, która w najnowszym sondażu spadła z podium. - W wyborach samorządowych być może zaczyna się proces odchodzenia wyborców od Trzeciej Drogi - zauważył prof. Andrzej Rychard, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Może to być spowodowane przez ruchy Trzeciej Drogi w sprawie aborcji. Ale wybory lokalne mają swoją specyfikę i trudno interpretować wyniki badania prowadzonego w skali ogólnopolskiej - podkreślił ekspert w rozmowie z Wirtualną Polską.

Podobne spostrzeżenia na temat Trzeciej Drogi ma Brodzińska-Mirowska. - Trendy są takie, że Trzeciej Drodze rzeczywiście spada poparcie, co jest konsekwencją zamieszania wokół aborcjiniezwykle niekorzystnej dla koalicji rządzącej wymiany zdań między Czarzastym i Hołownią - podkreśliła ekspertka.

- Zakładam, że na trzecim miejscu jednak będzie Trzecia Droga, ale z pewnością nie z tak dobrym wynikiem, jak wydawało się jeszcze miesiąc czy 1,5 miesiąca temu - dodała rozmówczyni Wirtualnej Polski.

"Po październikowym zrywie wszystko będzie wyglądało słabo"

Ekspertów zapytaliśmy również o to, jak oceniają deklarowaną przez respondentów frekwencję. Udział w wyborach zadeklarowało 53,4 proc. uczestników sondażu.

- Po październikowym zrywie wszystko będzie wyglądało słabo, jednak przewidywania plasują się na poziomie 50 kilku procent. Przed nami kluczowe tygodnie kampanii i chociaż wybory samorządowe rządzą się swoimi prawami, to sądzę, że możemy spodziewać się nawet 60-procentowej frekwencji - stwierdziła dr Barbara Brodzińska-Mirowska.

- W tym roku te wybory będą podwójnie specyficzne. Na poziomie sejmików będzie wyraźnie widoczna polityka ogólnopolska. Widać to już na poziomie kampanii wyborczej. Koalicja rządząca wyraźnie podkreśla swoje partyjne logotypy, natomiast kandydaci PiS chętnie je ukrywają, a nawet zmieniają nazwy komitetów wyborczych. Pokazuje to, że doskonale zdają sobie sprawę, że obecna opozycja jest w tendencji spadkowej - podkreśliła.

Prof. Andrzej Rychard zwrócił uwagę, że frekwencja w wyborach samorządowych zazwyczaj jest zauważalnie niższa niż w wyborach parlamentarnych. Stwierdził również, że frekwencja na poziomie 50 kilku procent jest dobra i odpowiada tendencjom z poprzednich lat.

Wybory samorządowe

Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia 2024 r. Głosowanie potrwa od 7:00 do 21:00. W jego trakcie wyborcy będą mogli oddać głosy na kandydatów do rad gmin, powiatów (a także miast na prawach powiatu) oraz sejmików województw. W Warszawie przeprowadzone zostaną dodatkowo wybory do rad dzielnic i osiedli.

W całej Polsce odbędą się również wybory na wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast. W przypadku, gdy pierwsza tura głosownia nie przyniesie rozstrzygnięcia, a więc żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż 50 procent ważnie oddanych głosów, dwa tygodnie po pierwszej turze odbędzie się II tura wyborów samorządowych.

Sondaż United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski przeprowadzono w dniach 8-10 marca 2024 roku na grupie 1000 ankietowanych metodą CATI&CAWI.

Komentarze (2738)