"Mam dość". Czarzasty o Hołowni i Kosiniaku-Kamyszu

- Mam już tego osobiście dość, a moje koleżanki i koledzy z klubu i z mojej formacji również - mówił w TVN24 współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty. W ten sposób komentował blokowanie przez polityków Trzeciej Drogi głosowania projektów w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego złożonych przez jego ugrupowanie.

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty
Źródło zdjęć: © TVN24

Czarzasty był pytany o sprawę ustaw złożonych przez Lewicę na początku kadencji Sejmu. Sceptycznie są do nich nastawieni politycy Trzeciej Drogi.

- Nie będziemy brali na siebie tego, że ustawy, które złożyliśmy pierwszego dnia w Sejmie, ustawy dotyczące prawa do własnego ciała tak naprawdę, do aborcji do 12. tygodnia, oraz depenalizacji całego procesu aborcyjnego, że blokuje je Hołownia z Kosiniakiem - powiedział Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z TVN24.

Zapowiedział, że nie wyrazi się "przeciwko koalicji, która rządzi". - Ale w ramach tej demokracji walczymy o jej kształt. Nie będę brał odpowiedzialności za to, że ktoś blokuje tego typu rzeczy i trzeba to nazwać po imieniu - dodał Czarzasty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Fantastyczna jest Polska 2050, fantastyczny jest PSL, fantastyczny jest Kosiniak i Hołownia. Hołownia jest moim szefem, akceptuję, wspieram na każdym kroku, ale na Boga, w sprawie kobiet, blokujecie panowie prawa kobiet - zarzucił Czarzasty.

Przepisy aborcyjne w Polsce

Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. Wcześniej ustawa, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 r.

W listopadzie ubiegłego roku do Sejmu wpłynęły dwa projekty Lewicy ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.

Czytaj także:

Źródło: TVN24, PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1074)