Budowa nawet się nie zaczęła. Polska zbrojeniówka w zastoju
Polska wciąż nie rozpoczęła budowy fabryki amunicji mimo planów wydania trzech mld zł. Państwowy przemysł zbrojeniowy stoi w miejscu a zapasy amunicji są niewystarczające.
Co musisz wiedzieć?
- Brak postępów w budowie fabryki amunicji: Mimo przyjęcia ustawy w grudniu, Polska Grupa Zbrojeniowa nie złożyła jeszcze dokumentów potrzebnych do rozpoczęcia inwestycji.
- Problemy z koordynacją: Specjalne zespoły międzyresortowe, które miały koordynować rozwój przemysłu zbrojeniowego, nie rozpoczęły jeszcze prac.
- Niewystarczające zapasy amunicji: Wojsko Polskie ma zapasy amunicji na zaledwie dwa tygodnie prowadzenia wojny, co budzi krytykę.
Dlaczego budowa fabryki amunicji w Polsce stoi w miejscu?
Według "Rzeczpospolitej", mimo przyjęcia ustawy w grudniu, Polska Grupa Zbrojeniowa nie złożyła jeszcze dokumentów umożliwiających sięgnięcie po trzy mld zł na budowę fabryki amunicji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump nie dotrzyma słowa? "Ja bym był bardzo ostrożny"
Planowane jest, że dokumenty zostaną złożone do końca marca, ale nawet wtedy uruchomienie produkcji na dużą skalę zajmie co najmniej trzy lata. "Ostatnie trzy lata politycy solidarnie zmarnowali" - podkreśla "Rzeczpospolita".
"Nie mamy pieniędzy na więcej"
W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej planuje podpisać z Polską Grupą Zbrojeniową kontrakt na dostawę bojowych wozów piechoty Borsuk.
"Warto przy tym pamiętać, że ponad dwa lata temu zawarło tzw. umowę ramową na ok. 1,4 tys. takich pojazdów w różnych wersjach. Dziś parafowana zostanie właściwa umowa wykonawcza na 116 pojazdów. Jej wartość to ok. 6 mld zł. Dlaczego jest ich tak mało? - pyta "Rzeczpospolita".
– My po prostu nie mamy pieniędzy na więcej – mówi rozmówca "Rz" z resortu obrony. Dokładnie taki sam jest powód zbyt wolnego uzupełniania zapasów amunicji.
Jakie są problemy z koordynacją przemysłu zbrojeniowego?
W artykule "Rzeczpospolitej" opisano problemy z rozpoczęciem prac przez specjalne zespoły międzyresortowe, które miały koordynować rozwój przemysłu zbrojeniowego.
Przykładem jest zespół ds. opracowania strategii dla państwowego sektora obronnego, zapowiadany cztery miesiące temu przez ówczesnego wiceministra aktywów państwowych Marcina Kulaska. Do dziś zespół nie powstał, a politycy dali sobie kilkanaście miesięcy na napisanie strategii.
Szef BBN o zapasach amunicji. Na dwa tygodnie
Szef BBN gen. rez. Dariusz Łukowski na antenie Polsat News stwierdzi ł, że Wojsko Polskie ma zapasy amunicji na dwa tygodnie prowadzenia wojny.
Słowa te spotkały się z krytyką obozu rządzącego, ale "Rzeczpospolita" wskazuje, że problem tkwi nie w tym, że Łukowski to mówi, ale w tym, że ma rację.
"Faktycznie mamy za mało amunicji wielkokalibrowej. I choć ją kupujemy, to robimy to za wolno" - podsumowano w artykule "Rzeczpospolitej".