Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają, korki na przejściach
Po informacji polskich władz o zamknięciu granicy z Białorusią na przejściach granicznych w kierunku Polski gwałtownie wzrosły kolejki - ogłosiła służba prasowa Państwowego Komitetu Granicznego Białorusi.
Wiele informacji podawanych przez białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Białorusini chcą wyjechać przed zamknięciem granicy
Na 12 godzin przed planowanym zamknięciem polskich przejść granicznych w kolejkach czeka około 2000 pojazdów. Państwowy Komitet Graniczny Białorusi podał, że w piątek wpłynęło do nich oficjalne zawiadomienie ze strony Straży Granicznej RP o wstrzymaniu od godziny 1:00 czasu białoruskiego, 12 września, działalności pozostałych czynnych międzynarodowych punktów kontrolnych na granicy polsko-białoruskiej.
O godz. 11 przed przejściami w Terespolu (Brześć) i Kukurykach (Kozłowicze) znajdowało się 1600 samochodów osobowych, 300 ciężarowych i 70 autobusów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Białoruś komentuje zestrzelenie dronów. Propagandowe słowa generała
Według danych z 11 września, ruch graniczny na przejściach polsko-białoruskich w Kuźnicy, Bobrownikach, Połowcach i Sławatyczach jest czasowo zawieszony. Na czynnych przejściach odnotowano różne czasy oczekiwania: w Koroszczynie (Kukurykach) odprawa osobówek i ciężarówek odbywa się bez kolejek (0 godzin), natomiast w Terespolu szacunkowy czas oczekiwania wynosi dwie godziny dla samochodów osobowych i autobusów.
Decyzja o zamknięciu granicy, w tym przejść kolejowych, związana jest z rozpoczęciem wspólnych ćwiczeń Rosji i Białorusi "Zapad-2025". Jak oświadczył premier Polski Donald Tusk, manewry mają "charakter agresywny z punktu widzenia doktryny wojskowej" i symulują operację zajęcia korytarza suwalskiego, łączącego kraje bałtyckie z pozostałymi członkami NATO.
Dotąd na granicy działały dwa przejścia graniczne: "Kukuryki - Kozłowicze" i "Terespol - Brześć".
Manewry Zapad-2025. Polska zamyka granicę z Białorusią
Wspólne strategiczne ćwiczenia "Zapad-2025" odbędą się w dniach 12-16 września. Minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin informował wcześniej, że podczas ćwiczeń będzie ćwiczony scenariusz użycia broni jądrowej oraz systemu rakietowego "Oresznik", co ma być "odpowiedzią na militaryzację" u granic państwa.
Napięcie potęguje incydent z nocy 10 września, kiedy zmasowany atak rosyjskich dronów na Ukrainę naruszył przestrzeń powietrzną Polski. Według Tuska do kraju wtargnęło nie mniej niż 19 dronów, z których cztery zostały zestrzelone. Znaczna część bezzałogowców, jak podkreślił, nadleciała z terytorium Białorusi.