Polska"Po raz kolejny pokonaliśmy wirusa". Broniarz komentuje zapowiedzi Czarnka

"Po raz kolejny pokonaliśmy wirusa". Broniarz komentuje zapowiedzi Czarnka

Od 21 lutego uczniowie w całej Polsce wrócą do nauki stacjonarnej. Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz jest ostrożny wobec rządowych zapowiedzi końca pandemii. Ma za złe resortowi małe wsparcie dla szkół podczas zdalnego nauczania. Zwraca też uwagę na raport NIK. - Nie zostawia suchej nitki na resorcie edukacji - stwierdził Broniarz.

Przemysław Czarnek ogłosił wcześniejszy powrót do szkół. Sławomir Broniarz komentuje
Przemysław Czarnek ogłosił wcześniejszy powrót do szkół. Sławomir Broniarz komentuje
Źródło zdjęć: © East News, Agencja FORUM | Piotr Molecki, Atilla Husejnow
Rafał Mrowicki

09.02.2022 | aktual.: 09.02.2022 15:14

- Jeszcze dziś rano słyszeliśmy nieoficjalnie, że edukacja stacjonarna ma wrócić 14 lutego. Generalnie wszyscy chcemy nauki stacjonarnej, ale bezpiecznej dla uczniów, nauczycieli i obsługi, która nie będzie obudowana politycznymi uwarunkowaniami - powiedział szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, odnosząc się do nieoficjalnych informacji, które wskazywały, że powrót do szkół miał nastąpić już w poniedziałek.

Wcześniejszy koniec zdalnej edukacji. Broniarz komentuje

Szef ZNP zwraca uwagę, że rządzący nieraz ogłaszali, iż nie trzeba już obawiać się koronawirusa. Jego zdaniem Ministerstwo Edukacji i Nauki nie zapewniło szkołom wsparcia do prowadzenia zdalnej edukacji.

- Jestem pod wrażeniem faktu, że po raz 53. pokonaliśmy koronawirusa. Pod tym względem jesteśmy wyjątkiem na świecie. Komentarzem do tego jest raport Najwyższej Izby Kontroli z 1 lutego, który nie zostawia suchej nitki na resorcie edukacji za funkcjonowanie zdalnej edukacji - powiedział Sławomir Broniarz.

Zobacz także: Maseczki zostaną na dłużej? Rekomendacje ministra zdrowia. "Powinien zostać taki nawyk"

- Jeżeli jedno rozporządzenie było nowelizowane 28 razy, to proszę postawić się w sytuacji dyrektorów szkół, którzy nie wiedzieli, w jakiej sytuacji prawnej funkcjonują i jakie konsekwencje prawne to ze sobą niesie. To, że ta edukacja zdalna się nie zawaliła, jest zasługą nauczycieli, dyrektorów, samorządów i rodziców, którzy wykazali odpowiednią samodyscyplinę. Najmniejszy udział ma w tym resort edukacji - dodał.

Niedzielski: początek końca pandemii

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że minęło apogeum piątej fali epidemii koronawirusa, a tendencja spadkowa dziennej liczby zakażeń jest już stała. Zdaniem ministra obecnie mamy do czynienia z początkiem końca pandemii, na co wskazuje znaczny spadek liczby pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poinformował o przyspieszeniu powrotu do nauki stacjonarnej. Uczniowie wrócą do szkół tydzień wcześniej niż zakładano, bo w poniedziałek 21 lutego. Nie dotyczy to szkół w regionach, które będą miały wtedy drugi tydzień ferii zimowych. Tam nauka stacjonarna wróci 28 lutego.

Edukacja stacjonarna już na stałe? "Nie przewidujemy perturbacji"

Zdaniem ministra edukacji nauka zdalna nie powinna już wrócić. Może się to jednak zmienić, jeżeli pojawi się nowy, groźniejszy wariant wirusa.

- Mogę państwu powiedzieć, że priorytetem dla rządu jest utrzymanie kontynuowania nauki stacjonarnej. Zawsze dbaliśmy o to, by prowadzić naukę stacjonarną, gdy jest to możliwe. Nie przewidujemy perturbacji. Gdyby okazało się, że mamy nową falę, będziemy brać to pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Z priorytetem nauki stacjonarnej - stwierdził minister Czarnek.

- Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest definitywny powrót do nauki stacjonarnej. Musiałoby się wydarzyć wiele złego, byśmy musieli tę sytuację odwracać. Nauka zdalna oznacza również koszty dla zdrowia psychicznego młodzieży. Staramy się obserwować, jakie są skutki przechodzenia na naukę niestacjonarną. Jesteśmy zdeterminowani do tego, by nauka stacjonarna była standardem - dodał minister zdrowia.

Pytany o brak obowiązku szczepień dla nauczycieli, Adam Niedzielski powiedział, że obecnie pandemia jest w innym momencie niż w grudniu, kiedy postulował o taki obowiązek. Odwiódł go od tego Przemysław Czarnek.

Przemysław Czarnek pytany o Barbarę Nowak

Minister edukacji był z kolei pytany o niedawne antyszczepionkowe wypowiedzi małopolskiej kurator Barbary Nowak.

- Pani kurator nigdy nie wątpi w to, że życie i zdrowie jest najważniejsze. Można mieć pretensje do pani kurator, że przyjmuje wszystkich, którzy chcą się z nią spotkać. Ja również spotykam się z różnymi ludźmi - mówił Przemysław Czarnek.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)