Nowa Rada ds. COVID-19. Morawiecki: Jesteśmy poddawani presjom społecznym
- Stoją tu racje medyczne, które mają wspólny mianownik pod nazwą prawda i po drugiej stronie są oczekiwania, które mają wspólny mianownik pod nazwą wolność - mówił premier Mateusz Morawiecki otwierając pierwsze posiedzenie nowej Rady ds. COVID-19.
- Chciałbym bardzo gorąco podziękować, że w tej nowej formule zgodziliście się państwo wziąć udział. Formuła jest szersza - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas pierwszego posiedzenia Rady ds. COVID-19.
Nowa Rada ds. COVID-19
To nowe ciało doradcze, które powstało po tym, jak z Rady Medycznej przy premierze odeszło kilkunastu ekspertów. Był to gest protestu przeciwko ignorowaniu medycznych rekomendacji przez premiera i rząd.
W nowej Radzie mieli znaleźć się eksperci nie tylko z dziedziny ochrony zdrowia. Jest w niej czworo ekspertów, którzy nie odeszli z Rady Medycznej. Nową Radę tworzą tacy lekarze jak prof. Piotr Czauderna, dr hab. Artur Zaczyński, dr hab. Ewa Augustynowicz, prof. Tomasz Hryniewiecki, prof. Halina Sienkiewicz-Jarosz, prof. Magłorzaa Janas-Kozik, prof. Ewa Augustynowicz-Kopeć, dr hab. Beata Jagielska, dr Magdalena Czarkowska, prof. Jan Szczegielniak, dr Marek Migdał, prof. Leszek Szenborn, prof. Katarzyna Życińska, prof. Jacek Różański, dr Ewa Leporowska i prof. Jerzy Ładny.
Oprócz nich w Radzie są również specjaliści z zakresu socjologii, prawa, ekonomii i socjologii jak dr Marcin Zarzecki, dr hab. Michał Łuczewski, dr Franciszek Rakowski, dr hab. Mariusz Andrzejewski, dr hab. Krzysztof Koźmiński oraz dr Tomasz Rowiński.
- Piąta fala prawdopodobnie się właśnie przełamuje. Wiemy, że wirus i jego mutacja Omikron ma inny charakter niż poprzedni. Konsekwencje COVID-19 i epidemii nie tylko zostaną z nami na rok 2022, ale jestem pewien, że zostaną na dłużej - mówił premier.
- Konsekwencje mają związek z medycyną i służbą zdrowia, ale mają ogromny wpływ na edukację, sprawy gospodarki. To tematy, które będą miały charakter priorytetowy. Stąd poszerzenie kompetencyjne całej Rady ds. COVID-19 na sugestie prof. Horbana i ministra Niedzielskiego zaprosiliśmy państwa w takim składzie - dodał.
Zobacz także: Maseczki nawet po pandemii? "Powinien zostać taki nawyk"
Premier stwierdził, że sytuacja "jest wyjątkowa", a rząd musi godzić różne racje w podejmowaniu decyzji.
- Jesteśmy poddawani presjom społecznym tych, którzy mają pogląd, że należy luzować obostrzenia lub postępować inaczej. Stoją tu racje medyczne, które mają wspólny mianownik pod nazwą prawda i po drugiej stronie są oczekiwania, które mają wspólny mianownik pod nazwą wolność. Ludzie uważają, że mogą robić to, co uważają za właściwe, choć wiemy, że w życiu społecznym są różne ograniczenia. Godzenie tych wartości przyświecało nam przez dwa lata niemal każdego dnia gdy zapadały decyzje o obostrzeniach - mówił Mateusz Morawiecki.
Zdrowie psychiczne młodych
Prezes Rady Ministrów zapowiedział, że w najbliższym czasie system ochrony zdrowia ma powoli wracać do normy i przyłożyć więcej uwagi do chorób niezwiązanych z epidemią, jak np. cukrzyca, choroby onkologiczne czy kardiologiczne. Zapowiedział również priorytetowe zajęcie się zdrowiem psychicznym młodych ludzi.
- Wiemy, że COVID-19 odcisnął piętno na psychice dzieci. Chciałbym, żebyśmy trochę czasu poświęcili na to, by w drugim semestrze tego roku szkolnego i kolejnych latach ułożyć cały system. Lekarstwo nie może być gorsze od choroby - mówił Mateusz Morawiecki.
- Koronawirus może za parę miesięcy zniknąć z mediów, ale nie zniknie z naszych wyzwań i dnia codziennego. Nie może zniknąć z horyzontalnej strategii państwa polskiego. Żyjemy w zglobalizowanym świecie, w końcu wirus przybył do nas z Chin. Państwa dalekiego wschodu dobrze radzą sobie z wirusem. Wierzę, że ta Rada ds. COVID-19 będzie miała fundamentalne znaczenie dla wypracowania rozwiązań dla służby zdrowia, gospodarki i edukacji - dodał.
Luzowanie obostrzeń
W środę minister edukacji Przemysław Czarnek ma ogłosić powrót z nauki zdalnej już od przyszłego poniedziałku. Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w rozmowie z "Faktem" możliwy koniec restrykcji.