Panie pośle, o scenariusz, który pojawia się od jakiegoś czasu w mediach - pani Lidia Staroń, senator niezależna, ale
jednak często głosująca razem z Prawem i Sprawiedliwością, chociaż nie wczoraj, wczoraj pani Staroń się wstrzymała od głosu, ale kandydowała
do Senatu z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, często was w Senacie wspiera. Wedle nieoficjalnych informacji to może być kandydatka, którą zaproponuje
Porozumienie. Czy Prawo i Sprawiedliwość zgodziłaby się na tę kandydaturę?
Według nieoficjalnych informacji może być wiele kandydatur. Pani senator Staroń jest rzeczywiście
osobą o ogromnym dorobku, o ogromnych doświadczeniach, jeśli chodzi o pomoc
słabszym, potrzebującym, pokrzywdzonym - to prawda. Ale nie chcę dzisiaj nic
przesądzać, bo jak mówię, to jest zbyt wcześnie.
Nie przesądzajmy. Ale w pana opinii, panie pośle, czy to byłaby dobra kandydatka?
Bo nie ukrywajmy, Lidia Staroń mogłaby liczyć również na poparcie pewnie części demokratycznej
większości, jak nazywa to profesor Tomasz Grodzki.
Tutaj pytanie jest otwarte, skoro część tejże większości nie chciała jej
na swoich listach do Senatu, bo uznała, że weszła w konflikt z silnymi i możnymi w swoim
regionie. Nie odpowiem dzisiaj na to pytanie. Tak jak mówię, pod względem dorobku,
pod względem charakteru, osobowości...
Ale nie wyklucza pan, panie rzeczniku?
... mam najwyższy szacunek do pani senator
Staroń, ale nigdy wcześniej...
Ale nie przesadzajmy, tylko nie przekreślacie tego scenariusza, czy można tak powiedzieć?
Może tak, nie przekreślamy żadnego scenariusza, tylko też chcę uniknąć sytuacji, w której i sama pani senator będzie
postawiona w niezręcznej sytuacji, bo moje spekulacje zostaną uznane
przez dziennikarzy za zapowiedź i cała machina medialna ruszy.
Oczywiście. To jeszcze króciutkie pytanie w
tym temacie: do kiedy ten nowy kandydat bądź kandydatka, generalnie kiedy nowa kandydatura na Rzecznika Praw Obywatelskich, czy
są jakieś widełki czasowe?
Przede wszystkim musi zostać ogłoszony nowy nabór na to
stanowisko, czyli pani marszałek Sejmu musi ponownie otworzyć
okres zgłaszania kandydatur. I wtedy my będziemy odejmować nasze decyzje.