Pilne spotkanie w siedzibie PiS. Kaczyński miał wziąć winę na siebie
Jarosław Kaczyński oświadczył na zamkniętym spotkaniu, że to on ponosi odpowiedzialność za spodziewaną utratę władzy - dowiedziała się nieoficjalnie Interia. Z ustaleń portalu wynika, że w PiS "buzują emocje". - Frakcje stoją w gotowości, by rzucić się sobie do gardeł - stwierdził jeden z uczestników spotkania.
Jak informowała wcześniej Wirtualna Polska, na poniedziałkowym spotkaniu w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie obecni byli najważniejsi sztabowcy PiS i liderzy formacji. Podczas rozmów podsumowywano kampanię oraz ustalano kierunki działań po wyborach.
Według ustaleń Interii spotkanie trwało dwie godziny i uczestniczyło w nim około 20 osób, które brały udział w pracach przy kampanii. Nie zabrakło też premiera Mateusza Morawieckiego i przedstawicieli koalicjantów PiS.
- Spodziewaliśmy się o wiele ostrzejszej reakcji prezesa - powiedział Interii jeden z uczestników spotkania. Do wzięcia odpowiedzialności za kampanię zgłosić miał się szef sztabu Joachim Brudziński, jednak Jarosław Kaczyński uciął temat, przekonując zebranych, że to on ponosi odpowiedzialność za wynik wyborów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niepokój w PiS. "Frakcje stoją w gotowości"
Rozmówca Interii wskazał, że prezes PiS "ewidentnie nie chciał ciągnąć tematu". - 80 procent spotkania poświęciliśmy na rozmowy o przyszłości, o strategii na najbliższe dwa miesiące, ale także rozmawialiśmy już o tym, co trzeba poprawić na wybory samorządowe. Nie było rozkładania wydarzeń na czynniki pierwsze, dogłębnych analiz, co poszło nie tak ani, co najważniejsze, wskazywania winnych - zdradził uczestnik rozmów w siedzibie partii rządzącej.
Jeszcze inny wprost mówi, że w Prawie i Sprawiedliwości "buzują emocje". - Frakcje stoją w gotowości, by rzucić się sobie do gardeł - dodaje w rozmowie z Interią.
Czas rozliczeń w PiS
Z kolei, jak informowała Wirtualna Polska, "w PiS nastąpił koniec pozorowanych sympatii i wyciszania konfliktów". "Zaczyna się czas rozliczeń. Członkowie sztabu wyborczego i politycy partii współtworzących rząd przerzucają się odpowiedzialnością za kampanię, przez którą formacja Jarosława Kaczyńskiego może stracić władzę" - czytamy w tekście Michała Wróblewskiego i Patryka Michalskiego.
Wybory 2023. PKW podała oficjalne wyniki głosowania
We wtorek na stronie Państwowej Komisji Wyborczej udostępniono oficjalne wyniki ze 100 proc. okręgów wyborczych. Choć zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość, to większość mają partie opozycyjne.
Wyniki głosowania w wyborach do Sejmu:
Prawo i Sprawiedliwość - 35,38 proc.
Koalicja Obywatelska - 30,70 proc.
Trzecia Droga - 14,40 proc.
Nowa Lewica - 8,61 proc.
Konfederacja - 7,16 proc.
Bezpartyjni Samorządowcy - 1,86 proc.
Polska Jest Jedna - 1,63 proc.
Czytaj także:
Źródło: Interia/WP