Pilne spotkanie przy Nowogrodzkiej. Na miejscu wierchuszka PiS

O godz. 14:00 w partyjnej centrali przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie zaplanowano spotkanie sztabu wyborczego PiS i liderów tej partii - ustaliła Wirtualna Polska. Jak się dowiedzieliśmy, politycy mają podsumować kampanię i ustalić kierunki działań po wyborach. Zaczną się też powyborcze rozliczenia.

Siedziba PiS przy Nowogrodzkiej. Zaczną się rozliczenia
Siedziba PiS przy Nowogrodzkiej. Zaczną się rozliczenia
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Michał Wróblewski

Jak wynika z rozmów Wirtualnej Polski z politykami obozu władzy z różnych frakcji, nastroje po wynikach wyborów parlamentarnych nie są dobre. O tym, że wynik PiS jest gorszy od spodziewanego, pisaliśmy już tuż po zakończeniu ciszy wyborczej w niedzielę, 15 października.

Dzień po wyborach nastroje się nie poprawiły. Przeciwnie. Partia rządząca jest właściwie pogodzona z utratą władzy.

Wkrótce rozpoczną się rozmowy podsumowujące kampanię i ustalające kierunek działań na kolejne tygodnie. Według informacji WP, w poniedziałek o godz. 14:00 w partyjnej siedzibie przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie ruszyło spotkanie na szczycie. Zjawią się najważniejsi sztabowcy PiS i liderzy formacji.

Informację tę potwierdziliśmy w kilku niezależnych od siebie źródłach, w tym w otoczeniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

- Emocje jeszcze kipią, ale potrzebna jest chłodna analiza. Tyle że atmosfera może być nieciekawa. Wkrótce zaczną się rozliczenia, które, w obliczu takiego wyniku, są nieuniknione - twierdzą niektórzy nasi rozmówcy.

Politycy różnych frakcji z PiS mają m.in. zwrócić uwagę na błędy popełnione w końcówce kampanii, kierowanej przez europosła Joachima Brudzińskiego (a której centralną postacią był premier Mateusz Morawiecki).

Kierownictwo PiS rozważa również różne potencjalne - jak ujął to jeden z naszych rozmówców - "możliwości koalicyjne". - Ale takich możliwości dziś nie mamy - przyznaje poseł PiS.

Rozmowy koalicyjne z PSL? Człowiek z partii rządzącej mówi tak: - W terenie nienawiść między ludowcami i pisowcami jest większa, niż między pisowcami a ludźmi Platformy. Przez ostatnie lata pisowcy wycinali peeselowców w pień, wszędzie, gdzie i z czego się da. I oni [kierownictwo] myślą, że nagle PSL zechce z nimi rozmawiać?

Inny działacz dodaje wprost: - O koalicjach się nie mówi, tylko się je robi. A my tylko mówimy. To przecież wszystko blef, bullshit.

Nasz rozmówca nawiązuje do tego, o czym mówią politycy PiS w mediach - że możliwa jest koalicja z PSL. Ale to jedynie robienie dobrej miny do złej gry. Ludowcy sojusz z partią Jarosława Kaczyńskiego jednoznacznie odrzucają.

Co dalej?

Sejm nowej kadencji zbierze się dopiero za kilka tygodni. Do tego czasu PiS być może uchwali jeszcze - póki ma większość parlamentarną - korzystne ze swojego punktu widzenia ustawy. To również ma być tematem rozmów wewnątrz PiS w tym tygodniu.

W poniedziałek, 16 października poznaliśmy wstępne wyniki wyborów. PiS zdobyło 36,6 proc. głosów, KO 31 proc., a Trzecia Droga 13,5 proc. - wynika z sondażu late poll firmy Ipsos przeprowadzonego dla TVN, Polsatu i TVP. Lewica uzyskała w nim 8,6 proc. głosów, a Konfederacja 6,4 proc.

Nowa prognoza podziału mandatów wciąż daje opozycji większość w Sejmie. Wyniki badania dają PiS-owi jedynie 198 mandatów poselskich. Koalicji Obywatelskiej - 161 mandatów, Trzeciej Drodze 57 mandatów, Lewicy 30 mandatów, a Konfederacji 14 mandatów.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1874)