Pilot odpowiedzialny za śmierć gen. Lebiedzia
Przyczyną katastrofy śmigłowca, w której miesiąc temu zginął generał Aleksander Lebiedź, był błąd pilota. Takie są ustalenia specjalnej komisji, powołanej do zbadania przyczyn tragedii.
Bezpośrednią przyczyną katastrofy śmigłowca MI 8 było zderzenie z linią wysokiego napięcia - wynika z raportu komisji. Stało się tak dlatego, że śmigłowiec leciał zbyt nisko, a widoczność była bardzo zła.
Winą za katastrofę komisja obarczyła załogę, a także dyrekcję firmy, do której należała maszyna. Wiadomo, że ekipa nie znała mapy plastycznej terenu i nie wiedziała nawet, gdzie ma wylądować. Za złą organizację lotu odpowiadają linie lotnicze - powiedział rosyjski minister do spraw nadzwyczajnych, Siergiej Szojgu.
W katastrofie śmigłowca, do której doszło 28 kwietnia niedaleko miejscowości Abakan na Syberii, zginęło 15 osób, wśród nich gubernator Krasnojarskiego Kraju, znany rosyjski polityk Aleksander Lebiedź. W Rosji pojawiły się wówczas przypuszczenia, że katastrofa mogła być efektem zamachu. (mp)