Stefan Niesiołowski z PO, gość "Kropki nad i" w TVN24 przekonywał, pokazując rachunki, że jego partia nie kupowała z partyjnych pieniędzy wina ani cygar. - Dlaczego zajmujemy się PO, a nie PiS, która wydaje 10 razy więcej na brednie i urojenia Kaczyńskiego? To jest groźne, jeśli ktoś ma takie urojenia, zaraz będzie mu się wydawać, że jest Napoleonem - mówił.