Postawili twarde warunki. Pilna rozmowa Blinken-Ławrow
Sekretarz stanu USA Antony Blinken w rozmowie telefonicznej z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem wezwał do natychmiastowego uwolnienia amerykańskiego dziennikarza Evana Gershkovicha, oskarżonego przez władze Rosji o szpiegostwo - poinformował w niedzielę Departament Stanu USA.
Jak podała agencja AP, Blinken zażądał także uwolnienia innego Amerykanina, emerytowanego żołnierza Paula Whelana, skazanego wcześniej w Rosji za rzekome szpiegostwo.
Szefowie dyplomacji USA i Rosji rozmawiali o "roli stworzenia warunków, które pozwolą misjom dyplomatycznym na wykonywanie ich pracy" - głosi oświadczenie Departamentu Stanu.
Według agencji Reutera, Ławrow oświadczył w rozmowie z Blinkenem, że o losie Gershkovicha zdecyduje rosyjski sąd. Dodał, tak jak wcześniej przekazała Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) i Kreml, że dziennikarza "ujęto na gorącym uczynku".
Reporter "WSJ" zatrzymany w Rosji
31-letni Gershkovich, obywatel USA pochodzący z Rosji, został w środę zatrzymany w Jekaterynburgu na Uralu. W czwartek został formalnie aresztowany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych.
Redakcja "WSJ" oznajmiła, że "kategorycznie zaprzecza oskarżeniom ze strony FSB i zabiega o niezwłoczne uwolnienie zaufanego i bezstronnego reportera, Evana Gershkovicha". Wyrażono również obawy o bezpieczeństwo dziennikarza.
Gershkovich pracuje w Moskwie od około sześciu lat. Pisał o Rosji, Ukrainie i krajach byłego Związku Sowieckiego. Jego ostatni artykuł w "WSJ" ukazał się 28 marca. Za rzekome szpiegostwo grozi mu kara nawet 20 lat pozbawienia wolności.
Ostatnim dziennikarzem amerykańskim, któremu władze w Moskwie zarzuciły szpiegostwo był w 1986 roku Nicholas Daniloff. Incydent ten miał miejsce pod koniec zimnej wojny.
Źródło: PAP