Pierwsze urodziny Krzysztofa Krawczyka po jego śmierci. Nad grobem zjawili się najbliżsi

W minioną środę Krzysztof Krawczyk skończyłby 75 lat. Przed śmiercią artysta co roku celebrował ten dzień obecnością na mszy w kościele oraz obiadem dla najbliższych. W tym roku niestety wyglądało to zupełnie inaczej, bo były to pierwsze urodziny Krawczyka bez niego.

Krzysztof Krawczyk odszedł nagle, kilka dni po tym, jak wyszedł ze szpitala, w którym przebywał w związku z zakażeniem COVID-19. Jego żon Ewa Krawczyk przekazała wówczas, że przyczyną jego śmierci były choroby współistniejące. Zmarł 5 kwietnia 2021 roku w wieku 74 lat i został pochowany na cmentarzu w Grotnikach koło Łodzi, gdzie przez wiele lat mieszkał ze swoją ukochaną żoną Ewą.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dymisja w rządzie. Odchodzi wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas. Kto go zastąpi?

W środę z okazji 75. urodzin artysty odbyła się uroczysta msza święta. Jak podaje "Fakt", nabożeństwo odbyło się w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Grotnikach i odprawił je przyjaciel rodziny Krawczyków biskup Antoni Długosz.

Na mszy zjawili się najbliżsi nieżyjącego muzyka. Poza jego żoną Ewą i menadżerem Andrzejem Kosmalą obecny był również jego syn Krzysztof Krawczyk junior oraz Marian Lichtman z zespołu Trubadurzy, którzy wcześniej odwiedzili również grób artysty.

Źródło: "Fakt"

PRZECZYTAJ TAKŻE: Niemcy. "Pozostawiła niszczycielską spuściznę". Media krytycznie o rządach Angeli Merkel

ZOBACZ TEŻ: "Agent KGB" na forum w Karpaczu? Tomasz Siemoniak: to kompromitacja służb