Pierwsze takie wybory - co w nich nowego?
9 października wybierzemy parlament na innych zasadach niż cztery lata temu. Senatorów wybierzemy w okręgach jednomandatowych; możliwe jest głosowanie korespondencyjne, za pomocą nakładek brajlowskich i przez pełnomocnika.
07.10.2011 | aktual.: 07.10.2011 23:05
Od początku sierpnia w Polsce obowiązuje ujednolicony Kodeks wyborczy, który reguluje wszystkie kwestie związane z wyborami: parlamentarnymi, prezydenckimi, samorządowymi i do Europarlamentu. Kodeks wprowadza też kilka nowych rozwiązań.
W porównaniu do głosowania sprzed czterech lat jedną z najistotniejszych zmian podczas tegorocznego głosowania jest wybór senatorów w stu jednomandatowych okręgach wyborczych. Są one znacznie mniejsze niż w dotychczasowych wyborach, gdzie takich okręgów było tylko 40, a do senatu z każdego z nich wchodziło od dwóch do czterech kandydatów, którzy zdobyli największą liczbę głosów.
Warto zapamiętać, że mimo iż dotychczas mogliśmy oddać głos na dwóch, trzech lub czterech kandydatów do senatu (w zależności od liczby mandatów w okręgu), teraz możemy zagłosować tylko na jedno nazwisko. Również komitety wyborcze w tym roku mogły zgłaszać tylko po jednym kandydacie do senatu w okręgu.
Do Izby Wyższej dostanie się tylko zwycięzca w danym okręgu. Krytycy jednomandatowych okręgów zwracają uwagę, że w wyniku ich wprowadzenia głosy oddane na innych kandydatów (niż zwycięski) trafią do kosza, a senat będzie ciałem o wiele mniej reprezentującym poglądy wyborców.
Kodeks wyborczy nie zmienia głównych zasad wyborów posłów. Nadal wybieramy ich w 41 wielomandatowych okręgach wyborczych. Wielkość okręgów wyborczych waha się od 7 do 19 mandatów. Do obsadzenia jest ich 460, a przydział odbywa się przy użyciu metody d'Hondta. Wyborcy oddają jeden głos na listę. Próg wyborczy wynosi 5% dla pojedynczych komitetów wyborczych, a 8% dla koalicji wyborczych.
Zasada proporcjonalności wyborów do sejmu została zapisana w konstytucji i aby ją zmienić, najpierw zmieniona musiałaby zostać ustawa zasadnicza. Tak jak dotąd podczas głosowania możemy postawić znak "X" przy tylko jednym nazwisku kandydata do sejmu.
Novum są parytety płci na listach wyborczych do sejmu. Zgodnie z Kodeksem, na każdej liście musiało się znaleźć nie mniej niż 35% kobiet i nie mniej niż 35% mężczyzn. W przypadku zgłoszenia listy zawierającej trzech kandydatów, musi być na niej co najmniej jedna kobieta lub mężczyzna. W tegorocznych wyborach kobiety to ponad 43% kandydatów do sejmu. W roku 2007 na listach wyborczych do sejmu zarejestrowano ich nieco ponad 23%.
W tym roku nieco inaczej będą wyglądać karty do głosowania. Chodzi jednak tylko o ich wielkość - nie spotkamy się już z wielkimi płachtami, na których niekiedy znajdowało się kilka list wyborczych. W związku przystosowaniem kart do nakładek w języku Braille'a karty będą formatu A-4 lub A-5.
W Kodeksie wyborczym ujednolicono godziny głosowania we wszystkich rodzajach wyborów, również dwudniowych. Zgodnie z niedawnym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego dwa dni może trwać głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego i w wyborach samorządowych, natomiast wybory parlamentarne i prezydenckie są jednodniowe. Zatem lokale wyborcze podczas tegorocznego głosowania będą otwarte w godz. 7.00-21.00. W poprzednich wyborach parlamentarnych można było głosować od godz. 6.00 do godz. 20.00.
Kodeks wyborczy przyniósł kilka rozwiązań mających umożliwić udział w wyborach osobom niepełnosprawnych i starszym. W tym roku mogą oni głosować za pośrednictwem pełnomocnika (niepełnosprawni i osoby powyżej 75. roku życia) lub korespondencyjnie (tylko osoby niepełnosprawne).
Osoby niewidome lub słabowidzące będą mogły zaś skorzystać z brajlowskiej nakładki na karty do głosowania (o ile zgłosiły to w odpowiednim terminie).
Wśród nowych reguł wyborczych są także udogodnienia dla wyborców przebywających za granicą: mogą oni głosować korespondencyjnie.