To się dzieje w Rosji. Spalili portret Putina
Rosjanie nie są zadowoleni z decyzji Putina dotyczącej mobilizacji w ich kraju. W wielu miejscach wybuchły protesty, a rosyjscy obywatele uciekają z ojczyzny. Teraz w sieci pojawiło się nagranie, które pokazuje, jak palony jest portret dyktatora. To symbol sprzeciwu wobec Władimira Putina.
26.09.2022 | aktual.: 26.09.2022 09:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przedstawiciel MSW Ukrainy Anton Heraszczenko przekazał w mediach społecznościowych, że wciąż trwa bunt przeciwko mobilizacji.
Ukraiński polityk dodał, że w Machaczkale (stolica Dagestanu, autonomicznej republiki, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej) rozpoczął się flash mob. Spalono portret Władimira Putina.
Przypomnijmy, że flash mob to sztuczny tłum ludzi, który gromadzi się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkiego zdarzenia. Jest ono zazwyczaj zaskakujące dla przypadkowych świadków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosjanie się przebudzą? "Mizerne protesty"
Putin ogłosił mobilizację. Rosjanie uciekają
Po orędziu wyemitowanym w środę w Rosji pojawiła się panika. Wszystko za sprawą ogłoszonej przez Władimira Putina mobilizacji. Chwilę później błyskawicznie zaczęły znikać bilety kolejowe oraz lotniskowe.
W sieci pojawiały się zdjęcia przepełnionych lotnisk. Rosjanie zaczęli uciekać do krajów, w których granice mogą przekroczyć. To m.in. Serbia oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Kilkukilometrowe kolejki pojawiły się także na przejściu granicznym Rosji z Gruzją. Obywatele tego kraju uciekali także swoimi samochodami.
Z kolei jak donosi "Nowaja Gazieta", powołując się na dane Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB), po ogłoszeniu częściowej mobilizacji z Rosji uciekło 261 tys. mężczyzn.