Sensacyjne odkrycie w Kazimierzu Biskupim. Pod kościołem pw. św. Jana Chrzciciela i Pięciu Braci Męczenników natrafiono na tajemnicze pochówki. Agencja PAP udostępniła nagrania z miejsca znaleziska. Zespół archeologów rozpoczął tam odkrywcze badania w jednej ze skrypt w ścianie budynku, która była zamknięta od stuleci.
Dotychczas zamknięte pomieszczenie, które było zamurowane od wielu lat, zostało w piątek udostępnione badaczom poprzez nowo wydrążony, siedmiometrowy tunel. Materiał usuwany jest ręcznie, a konstrukcja podziemnych ścian musi być równocześnie zabezpieczana, by nie naruszyć struktury klasztoru.
- Gdy odsłoniliśmy tę ścianę, okazało się, że są trzy warstwy trumien. Pierwsza była stawiana na metalowych prętach. Wydaje mi się, że zostały one postawione na metalowych prętach, bo gdy zaczęto budować tę kryptę, był tam pochówek wcześniej nie związany z tą kryptą. Musiała być to znaczna postać, skoro nie chciano bezpośrednio na trumnie tej osoby postawić kolejne trumny. To się czasami zdarza, ale taka sytuacja czytelna zdarzyła się pierwszy raz w Polsce - stwierdziła prof. dr hab. Małgorzata Grupa z UMK w Toruniu.
Na obecnym etapie udało się potwierdzić, że w nowo udostępnionym pomieszczeniu znajdują się trzy warstwy trumien. Najniższa z nich nie spoczywa bezpośrednio na posadzce. Ustawiono ją na metalowych prętach, co może oznaczać istnienie jeszcze starszego pochówku poniżej, który chroniono w inny sposób.
Zespół badaczy natrafił na dwie trumny z ludzkimi szczątkami, które zostały zabezpieczone nietypową techniką. Były to warstwy tkanin i dziegciu naprzemiennie nakładanymi. Eksperci z UMK w Toruniu uważają, że takiej konstrukcji pochówku nie odnotowano dotychczas w literaturze archeologicznej w Polsce.
To nie pierwsze badania prowadzone w podziemiach kazimierskiego klasztoru. Od kilku lat archeolodzy i konserwatorzy krok po kroku odsłaniają tajemnice tego wyjątkowego miejsca. Jednak obecny etap ma w sobie coś szczególnego. Po raz pierwszy udało się dotrzeć do pomieszczenia całkowicie zamkniętego, nietkniętego od stuleci, które zachowało swoje pierwotne układy pochówków i techniki zabezpieczenia trumien.