Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Handel fałszywymi legitymacjami studenckimi w internecie rośnie. Kontrolerzy z Warszawy alarmują, że podróbki są coraz trudniejsze do wykrycia.
Co musisz wiedzieć?
- W internecie pojawia się coraz więcej ofert sprzedaży fałszywych legitymacji studenckich, które mają coraz wyższą jakość wykonania.
- Pracownik Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie, cytowany przez TVN24, opisuje szczegóły wykrywanych podróbek i ostrzega przed ich używaniem.
- Kontrolerzy zwracają uwagę na detale, takie jak kolor pieczątek, jakość hologramów i sposób stemplowania, które mogą zdradzić fałszywy dokument.
Fałszywe legitymacje studenckie wpadają w ręce kontrolerów Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie. Są one jednak coraz doskonalsze. Na pierwszy rzut oka wyglądają autentycznie. Trzeba dużego doświadczenia, by odróżnić podrobiony dokument. - Czasami nie zgadza się data wydania albo sposób stemplowania na odwrocie. Jest też wiele szczegółów, które pozwalają wytropić fałszywki - tłumaczy w rozmowie z TVN24 pracownik Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.
Awaria dronów w Chinach. Wyjątkowy pokaz zamienił się w koszmar
Jak rozpoznać fałszywą legitymację studencką?
Według relacji pracownika ZTM, jednym z najczęstszych sygnałów ostrzegawczych jest nieprawidłowa data wydania dokumentu. Oszustwo zdradzić może stempel. Kontrolerzy zwracają uwagę na intensywnie czerwone pieczątki, które różnią się od tych stosowanych w oryginalnych legitymacjach.
Niektóre podróbki wykonane z plastiku mają nienaturalną fakturę i mogą się lepić do rąk. To znak, że do ich produkcji użyto tańszych, dostępnych powszechnie tworzyw. Ważnym elementem, na który zwracają uwagę kontrolerzy, są hologramy umieszczone w dolnym rogu legitymacji. W przypadku fałszywych dokumentów hologramy często nie opalizują, a zamiast tego są całkowicie czarne. To szczegół, który może pomóc w szybkim rozpoznaniu podróbki podczas kontroli.
Czy podróbki legitymacji są coraz trudniejsze do wykrycia?
Pracownik ZTM podkreśla, że oszuści coraz lepiej odwzorowują wygląd oryginalnych dokumentów, co utrudnia ich wykrycie nawet doświadczonym kontrolerom. Mimo to, specjaliści nadal potrafią wskazać różnice, które pozwalają odróżnić podróbkę od prawdziwej legitymacji.
Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie apeluje o ostrożność i przypomina, że posługiwanie się fałszywymi dokumentami jest nielegalne i grozi poważnymi konsekwencjami. TVN24 podkreśla, że proceder handlu fałszywymi legitymacjami w internecie wciąż się rozwija, a kontrolerzy muszą być coraz bardziej czujni.
Przeczytaj również: Grupa z Ukrainy rozbita w Polsce. SG ujawnia szczegóły akcji
Jakie konsekwencje grożą za używanie fałszywej legitymacji studenckiej?
Używanie podrobionych legitymacji studenckich może skutkować odpowiedzialnością karną. Używanie fałszywych dokumentów podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Źródło: TVN24