Nowy "rekord" epidemii. Tam licznik zakażeń zatrzymał się kilka tygodni temu
Na mapie epidemii koronawirusa w Polsce przybywa regionów wolnych od COVID-19. Już w 38 powiatach zatrzymał się licznik zakażeń koronawirusem, a czas liczony od wykrycia ostatniego przypadku liczony jest nie w dniach, ale w tygodniach.
W Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie) oraz na terenie powiatu od 23 dni nie wykryto ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem. Tamtejszy szpital covidowy został zamknięty na początku miesiąca. Na wszelki wypadek zarezerwowano cztery łóżka dla osób, które mogłyby zarazić się w przyszłości.
- W powiecie brodnickim od 23 dni nie potwierdzono nowego przypadku COVID-19, a powiatów, gdzie w ciągu 7 dni nie odnotowano przypadków, jest łącznie 38 - podsumowuje Piotr Tarnowski, programista, który w wolnym czasie zajmuje się analizą danych o epidemii.
Na opracowywanych przez siebie mapach epidemii zaznaczył (kolorem ciemnozielonym) powiaty, gdzie minął najdłuższy czas od wykrycia ostatniego przypadku koronawirusa. Brodnica, Golub-Dobrzyń, Rypin i Żuromin wyznaczają większy region, gdzie od co najmniej dwóch tygodni nie było ani jednego zakażenia.
- Nie wiemy, czy jesienią znowu nie będziemy musieli otwierać oddziału covidowiego - przestrzegał w wypowiedzi dla "Czasu Brodnicy" Dariusz Szczepański, dyrektor miejscowego szpitala. - Żeby do tego nie doszło, zachęcam wszystkich do szczepienia. Nie, ja nie zachęcam - ja straszę! Bo kto się nie zaszczepi, może skończyć jak tych 80 pacjentów, którzy odeszli na naszym oddziale - podkreślił dyrektor.
COVID-19. Jesteśmy blisko progu odporności populacyjnej
Część ekspertów wiąże brak nowych zakażeń z uzyskaniem odporności populacyjnej w lokalnych społecznościach. Mówił o tym w WP Janusz Dzisko, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. Poinformował, że w liczącym 1,4 mln mieszkańców województwie około 500 tys. osób jest zaszczepionych, a 600 tys. przechorowało COVID-19.
Do takiej oceny skłania się także minister zdrowia Adam Niedzielski. - To, że luzujemy obostrzenia i nie widać efektu przyspieszenia pandemicznego, znaczy, że jesteśmy już blisko punktu, gdzie odporność populacyjna jest faktem. Blisko 60 proc. osób uczestniczących w badaniach ma już przeciwciała - komentował w rozmowie z TVP minister Niedzielski.