Nowy raport NIK uderza w Ministerstwo Obrony Narodowej. "Żołnierze są źle szkoleni"
System szkolenia szeregowych żołnierzy i podoficerów w Wojsku Polskim jest niewydolny i nieskuteczny - czytamy w najnowszym raporcie NIK. Zawiera on wyniki kontroli przeprowadzonej w polskiej armii.
14.05.2020 | aktual.: 14.05.2020 11:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Opublikowany raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczy sytemu szkolenia podoficerów i szeregowych zawodowych w jednostkach szkolnictwa wojskowego. Ze sprawozdania za lata 2016-2018 wynika, że braki sprzętowe nie pozwalają na przeszkolenie 1/3 osób wymagających szkolenia, a szkolenie pozostałych 2/3 żołnierzy i podoficerów odbywa się na przestarzałym sprzęcie.
Dodano również, że żołnierze pozbawieni są podstawowych środków bojowych, a wśród członków kadry szkolącej występują niedobory. Według raportu NIK sprzęt bojowy używany do szkolenia żołnierzy jest "w znacznej mierze starszej generacji lub prototypowy".
"W konsekwencji umiejętności nabyte podczas szkolenia z wykorzystaniem takiego sprzętu nie odpowiadają wymogom współczesnego pola walki" - ustalono podczas kontroli.
NIK uderza w MON. Najważniejsze ustalenia kontroli
"W kontrolowanym okresie zdarzały się lata, że nawet ponad połowa zgłoszonych na szkolenie żołnierzy nie mogła uczestniczyć w kursach. Na przykład w 2017 r. w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu przeszkolono 43 proc. żołnierzy" - czytamy w raporcie udostępnionym na stronie NIK.
Stwierdzono również, że żołnierze biorący udział w szkoleniach nie mieli zapewnionej wystarczającej ilości sprzętu. Zbyt mała była także liczba instruktorów. W Szkole Podoficerskiej Marynarki Wojennej w Ustce przez trzy lata z rzędu brakowało aż 2/3 instruktorów.
Za jeden z głównych powodów słabej sytuacji kadrowej NIK wymienia m.in. brak systemu motywacyjnego, który zachęciłby żołnierzy do podjęcia służby w jednostkach szkolnictwa wojskowego.
System szkolenia żołnierzy w Polsce kuleje. MON odpowiada NIK
Wyniki raportu Najwyższej Izby Kontroli skomentował szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.
- Jest to wycinek całości; całość przedstawia się zupełnie inaczej. Wojsko Polskie rozwija się liczebnie. Kiedy w 2015 roku rząd PiS obejmował władzę, było 95 tys. teraz jest 107 tys. żołnierzy zawodowych, 24 tys. żołnierzy WOT - powiedział minister w Polskim Radiu.
Błaszczak dodał, że "Wojsko Polskie zmienia się korzystnie", a sprawozdanie NIK ma charakter polityczny. - Wojsko się rozwija, a że ktoś ma tam jakiś cel polityczny, żeby uderzyć; cóż, w takim świecie żyjemy - stwierdził szef MON.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl