Nowy gatunek kleszcza-giganta. Groźny dla człowieka
W Niemczech zaobserwowano nowy rodzaj kleszcza, który może przenosić groźne, a nawet śmiertelne choroby. W tym roku kleszczy jest więcej, a najnowsze dane o zakażeniach boreliozą są zatrważające.
Ptaki przyniosły do Niemiec zupełnie nowy gatunek kleszcza. Z uwagi na rozmiary, rodzaj Hyalomma określany jest mianem giganta. Pajęczak ten może przenosić bardzo groźne choroby.
Gatunek Hyalomma pochodzi z Afryki i południowej Azji, czyli obszarów tropikalnych. Jest on znacznie większy od kleszczy występujących w Polsce. Zwykły kleszcz drzewny jest nawet dwa razy mniejszy.
Hyalommę rozpoznamy dzięki paskowatym odnóżom. To ważne, bo powinniśmy szczególnie się go wystrzegać. Kleszcz może bowiem przenosić niebezpieczne dla człowieka patogeny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bestia na plaży w USA. Turyści chwycili za telefony
Portal Ruhr 24 przekazał, że Hyalomma może zakazić człowieka arbowirusem, który wywołuje gorączkę krwotoczną. Oprócz tego kleszcz ten może zakazić nas też gorączką plamistą.
Na razie nie jest jasnym, czy kleszcz jest w stanie przetrwać w naszym klimacie w dłuższej perspektywy. Naukowcy z instytutu Roberta Kocha ostrzegają jednak, że rosnąca temperatura i niższa wilgotność w Europie może spowodować, że Hyalomma przyjmie się na naszej szerokości geograficznej.
Borelioza coraz większym problemem
Według najnowszych badań opublikowanych przez Państwowy Zakład Higieny liczba chorych na boreliozę drastycznie wzrosła. Od początku roku zdiagnozowano ponad 2700 przypadków. To dwa razy więcej niż w 2022 roku, a tegoroczny sezon na kleszcze dopiero się rozpoczął.
Przed kleszczowym zapaleniem mózgu chronią szczepionki, a przed boreliozą mogą nas uchronić jedynie odpowiedni strój i czujność.
Kleszczowe zapalenie mózgu jest inną poważną chorobą przenoszoną przez pajęczaki. Jednak przed nią może nas uchronić szczepionka. Tymczasem boreliozy unikniemy tylko poprzez ograniczenie możliwości kontaktu z kleszczami.
- To kwestia zabezpieczenia nogawek, kwestia zabezpieczenia szyi. Dlatego, że kleszcz, który spadnie na ubranie, ma duże szanse odpaść od ubrania, natomiast jeżeli się dostanie na skórę, to wtedy zacznie wędrować - wyjaśnił w rozmowie Polsat News Jacek Sidorko, starszy specjalista służby leśnej z Nadleśnictwa Kliniska.
Kleszcze lubią ciepłą i wilgotną przestrzeń, dlatego najczęściej przyczepiają się pod ubraniem, w zgięciu pach, w okolicy pachwin lub dolnej części pleców.
- Każde ukąszenie kleszcza powinno być obserwowane, każdy z nas powinien zwrócić uwagę na to, czy nie pojawia się właśnie rumień na skórze, czy nie ma jakiegoś owrzodzenia - informuje dr n. med. Piotr Michoń.
Źródło: Polsat News
Czytaj także: