Nowi ludzie Mateusza Morawieckiego. Tego nie wiesz o współpracownikach premiera
Mateusz Morawiecki zaczyna przebudowę rządu od swojej kancelarii. Michał Dworczyk zastąpi Beatę Kempę, Marek Suski zajął miejsce Elżbiety Witek, a nowym rzecznikiem rządu została Joanna Kopcińska. To politycy nieznani szerszej publiczności. A to w dużej mierze od nich będzie zależało powodzenie misji nowego premiera.
18.12.2017 | aktual.: 18.12.2017 17:50
Mateusz Morawiecki na raty przebudowuje swoją Radę Ministrów. Do zasadniczych zmian ma dojść w styczniu, jednak już kilka dni po objęciu obowiązków nowy premier wymienia swoje najbliższe otoczenie. Po Beacie Szydło odziedziczył nie tylko szefów resortów, ale też szefową Kancelarii Premiera Beatę Kempę, szefową gabinetu Elżbietę Witek i szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryka Kowalczyka, który na razie zostaje na stanowisku. Już po dymisji Beaty Szydło z funkcji zrezygnował Rafał Bochenek, rzecznik rządu, który jednak zostaje w KPRM. Podobnie Beata Kempa. Z urzędem rozstaje się Elżbieta Witek, którą prezydent już w poniedziałek odwołał ze składu rządu, zaledwie kilka dni po powołaniu.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów: Michał Dworczyk
Beatę Kempę, mocno medialną szefową KPRM, zastąpi Michał Dworczyk, przez ostatnie dziewięć miesięcy wiceminister obrony. Polityk uwielbia się pokazywać na wojskowych uroczystościach, ale nie stroni też od poligonu. Niedawno był na strzelnicy, gdzie testował nową broń dla polskich żołnierzy. Bo minister Dworczyk prywatnie pasjonuje się bronią, także zabytkową. W latach 90. został nawet skazany (w zawieszeniu) za nielegalne posiadanie amunicji z II wojny światowej. Jak pisała Magda Mieśnik od więzienia pomógł go uratować Antoni Macierewicz.
Dworczyk jest posłem od sierpnia 2015 roku - przejął mandat zwolniony przez Adama Kwiatkowskiego, który dołączył do administracji Andrzeja Dudy. W październku 2015 roku wywalczył reelekcję, startując z okręgu wałbrzyskiego - jest tzw. spadochroniarzem. Jednym z największych promotorów jego kariery jest Adam Lipiński, wiceprezes PiS i ważna postać tzw. Zakonu PC. Ta grupa polityków była niezbyt zadowolona z nominacji Morawieckiego, więc awans Dworczyka ma pomóc zyskać ich przychylność.
Rzeczniczka rządu: Joanna Kopcińska
Była radna PO została rzeczniczką rządu byłego doradcy PO. Joanna Kopcińska to sejmowa debiutantka, wcześniej realizowała karierę samorządową w Łodzi. Po wykluczeniu jej z PO przystąpiła do obozu PiS, a partia (razem z SLD)
wybrała ją na przewodniczącą rady miejskiej. W 2014 roku jako kandydatka PiS startowała przeciw Hanni Zdanowskiej na prezydenta Łodzi. Nie wygrała, ale zdobyła mandat radnej wojewódzkiej.
W 2015 roku PiS wystawiło ją w wyborach do Sejmu (tuż za liderem listy Piotrem Glińskim). Najbardziej medialne stanowisko, jakie w tej kadencji piastowała Kopcińska to członek komisji ds. Amber Gold. Teraz zastąpi Rafała Bochenka, który zbierał mieszane recenzje od dziennikarzy: z jednej strony był chwalony za otwartość i nieunikanie kontaktu, a z drugiej jego pozycja polityczna była słaba, przez co często nie miał dostępu do informacji. Po mocno sfeminizowanej drużynie Beaty Szydło, Joanna Kopcińska będzie jedyną kobietą w bliskim otoczeniu Mateusza Morawieckiego.
Szef Gabinetu Premiera: Marek Suski
Nowym szefem gabinetu politycznego będzie Marek Suski, którego nominację można odebrać jako wyznaczenie Mateuszowi Morawieckiemu nadzorcy. To jeden z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego. A do tego bardzo medialny, który nie raz zdominował doniesienia medialna barwnymi wypowiedziami czy wpadkami. Więcej o nim można przeczytać w tym tekście.
Niespełniona prognoza: Paweł Szrot
Bardzo medialną i powszechnie znaną Beatę Kempę miał zastąpić kompletnie nieznany urzędnik, od ponad dekady związany z PiS. Dzisiaj Paweł Szrot to zastępca ustępującej szefowej KPRM. Niedawno reprezentował Beatę Szydło na konferencji naukowej organizowanej w Toruniu przez uczelnię o. Tadeusza Rydzyka, gdzie odczytał list od ówczesnej szefowej rządu. Choć w PiS jest uważany za bardzo sprawnego urzędnika, zdecydowanie nie jest dobrym mówcą.
Paweł Szrot swoją urzędniczą karierę zaczynał u boku Krzysztofa Jurgiela - najpierw w biurze poselskim, a gdy ten pierwszy raz został ministrem rolnictwa jako asystent polityczny. Później Szrot wspierał Przemysława Gosiewskiego, który był wicepremierem i członkiem Rady Ministrów. Czasy opozycji urzędnik spędził w biurze klubu parlamentarnego PiS (był wicedyrektorem). W kampanii prezydenckiej nowy szef KPRM wspierał Andrzeja Dudę jako sekretarz sztabu. Od lutego 2016 roku był wiceszefem KPRM.
To dopiero początek zmian, zasadnicza część rekonstrukcji ma nastąpić w styczniu. Wówczas wymienieni zostaną szefowie niektórych resortów. Zakres tych zmian pokaże, jak bardzo podmiotową pozycję ma Mateusz Morawiecki. Oczywiście największym znakiem zapytania jest dalszy los Antoniego Macierewicza.