Zastępca Macierewicza był skazany za posiadanie broni
Wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk, który na polecenie Antoniego Macierewicza ma stworzyć Wojska Obrony Terytorialnej, był w przeszłości skazany za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych.
Polityk PiS miał dość niecodzienne hobby. W piwnicy warszawskiego bloku, gdzie mieszkał, zbierał broń i części amunicji. Sprawa wyszła na jaw 17 lat temu, gdy przypadkowa osoba trafiła na zbiory wiceministra i zawiadomiła policję.
Sprawę ujawnił „Fakt”. Zbiory Dworczyka stanowiły zagrożenie dla mieszkańców bloku, dlatego konieczna była ewakuacja mieszkańców i zamknięcie pobliskiej ulicy. Polityk PiS za nielegalne posiadanie arsenału został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
- Sprawa miała miejsce blisko 20 lat temu. Było to nieprzemyślane działanie związane z okresem lat młodzieńczych. Ciężko to przeżyłem i odpokutowałem. Bardzo żałuję tego, co się stało - tłumaczy Dworczyk. I dodaje, że w szkole średniej jego pasją było poszukiwanie przedmiotów z okresu II wojny światowej.
Minister Dworczyk ma w MON odpowiadać za utworzenie Wojska Obrony Terytorialnej. Jesienią ubiegłego roku rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony, który zakłada, że w skład armii ma wchodzić 50 tys. żołnierzy-amatorów. - Wojska Obrony Terytorialnej będą szkołą wychowania patriotycznego i zaangażowania na rzecz społeczności lokalnych - mówił w Sejmie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.