Nietypowe odkrycie na budowie w Sulęcinie. Tego eksperci się nie spodziewali
Na budowie nowego osiedla w Sulęcinie (woj. lubuskie) przypadkowo dokonano nietypowego odkrycia. Podczas prac ziemnych, na terenie, na którym położona miała być nowa kanalizacja, znaleziono fragmenty muru miejskiego i elementy, które na pierwszy rzut oka wydawały się być niewybuchami. Prace wstrzymano, a na miejsce błyskawicznie wezwano służby i ekspertów. To, co wyglądało na wojenne niewybuchy, w rzeczywistości okazało się być składzikiem butelek likieru jałowcowego Steinhäger. O niezwykłym odkryciu poinformowało Muzeum Archeologicznego Środkowego Nadodrza. Na znalezisko natrafiono ok. dwóch metrów pod ziemią. Butelki wypełnione niemieckim alkoholem ułożone były jedna na drugiej i spędziły pod ziemią kilkadziesiąt lat. Zdjęcia z odkrycia opublikowano w mediach społecznościowych. Znalezisko wywołało duże zainteresowanie internautów. Na koniec eksperci z muzeum zażartowali, że "z takiego wykopu nikt nie zejdzie o własnych nogach".