"Żaden z dronów użytych przez Rosję do ataku przeciwko Ukrainie nie wlatywał w przestrzeń powietrzną Mołdawii" - powiadomił resort obrony w Kiszyniowie po rosyjskim ostrzale, do którego doszło w poniedziałek wieczorem.
"Strona ukraińska zapewniła, że wszystkie bezzałogowce wystrzelone w kierunku obwodu odeskiego zostały zniszczone przez obronę powietrzną Ukrainy" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmasowany atak z powietrza. Piloci Mi-8 odcięli konwoje od Awdijiwki
Jak odnotowały mołdawskie media, ukraińskie Siły Obrony Południa we wtorek twierdziły w komunikacie, że do naruszenia przestrzeni powietrznej jednak doszło.
"Trasę (przelotu) jednego z dronów wróg prowokacyjnie opracował tak, by przecięła granicę ukraińsko-mołdawską. Dron przeleciał kilkadziesiąt kilometrów nad terytorium sąsiedniego kraju, a następnie wleciał w przestrzeń powietrzną Ukrainy, gdzie został zniszczony" - powiadomiono.
Czytaj także:
Źródło: PAP