Duda konsultował się z Tuskiem. W tle ważna decyzja ws. wojny w Ukrainie
- Nie ma planów, żeby wysyłać polskich żołnierzy do Ukrainy. Takie stanowisko przedstawił prezydent na spotkaniu w Paryżu. Stanowisko było wcześniej konsultowane z premierem Donaldem Tuskiem - mówi Wirtualnej Polsce współpracownik Andrzeja Dudy.
- Nie ma takich zamiarów, że nagle Polska wyśle do Ukrainy swoich żołnierzy. Nie, Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy i nie przyłączy się do realizacji pomysłu wysłania tam wojsk europejskich - podkreśla osoba z otoczenia Andrzeja Dudy. I jak ujawnia, przed rozmowami w Paryżu prezydent spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem w tej sprawie.
- Prezydent i rząd ustalili wspólne stanowisko. Polska - za pośrednictwem prezydenta Andrzeja Dudy - przedstawiła je na spotkaniu - mówi nasz informator z Pałacu.
W podobnym tonie wypowiedział się we wtorek na konferencji prasowej w Pradze sam Donald Tusk. - Polska nie wyśle swoich oddziałów na Ukrainę - zapowiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dzika radość" Rosji. Wskazał niepokojące działania PiS wokół więźniów
"Nie było absolutnie porozumienia"
Jak ujawnił po spotkaniu w Paryżu prezydent Andrzej Duda, najbardziej żarliwa dyskusja wśród głów państw i szefów rządów toczyła się właśnie wokół kwestii wysłania żołnierzy do Ukrainy. - Tutaj też nie było absolutnie porozumienia. Te zdania są różne - powiedział prezydent Polski. I dwukrotnie podkreślił, że "absolutnie takich decyzji nie ma". - Nie było w tej sprawie entuzjazmu - dodał.
W spotkaniu uczestniczyli także m.in. prezydent Finlandii Sauli Niinisto, prezydent Rumunii Klaus Iohannis, prezydent Litwy Gitanas Nauseda, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, kanclerz Austrii Karl Nehammer, premier Słowacji Robert Fico, premier Holandii Mark Rutte, premier Estonii Kaja Kallas, premier Czech Petr Fiala, premier Hiszpanii Pedro Sanchez i minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Cameron.
Stany Zjednoczone reprezentował zastępca sekretarza stanu USA do spraw europejskich i euroazjatyckich James O'Brien, a Kanadę - minister obrony William Blair.
Macron nie wyklucza
Po spotkaniu słowacki premier Robert Fico ujawnił, że "są kraje, które są gotowe wysłać własne wojska do Ukrainy" . I jak dodał, jego kraj nie znajduje się w tym gronie.
Z kolei prezydent Francji Emanuel Macron powiedział, że nie należy "wykluczać" wysłania zachodnich wojsk lądowych do Ukrainy w przyszłości, choć jego zdaniem na obecnym etapie "nie ma konsensusu" w tej sprawie.
- Na tym etapie nie ma zgody na wysłanie wojsk do Ukrainy. Zrobimy wszystko, co musimy, aby Rosja nie wygrała - podkreślał Macron.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski