Nagle pojawiła się na scenie. "Wiedziałam, że na mnie liczycie"
Podczas pierwszej debaty w Końskich organizowanej przez Telewizję Republika początkowo na scenie pojawiło się zaledwie czterech kandydatów. Jednak w trakcie odpowiedzi na pierwsze pytanie na scenę wręcz wparowała Joanna Senyszyn. Tłum powitał ją gwizdami.
Chwilę przed 19 rozpoczęła się pierwsza debata w Końskich organizowana przez Telewizję Republika. Gdy rozpoczęto wydarzenie, na scenę weszło tylko czterech kandydatów: Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak oraz Krzysztof Stanowski.
Następnie losowano kolejność odpowiedzi kandydatów. Pierwsze pytanie dotyczyło paktu migracyjnego. Już kilku kandydatów zdążyło odpowiedzieć na pytanie, gdy nagle na scenie pojawił się kolejny kandydat.
- Wiedziałam, że na mnie liczycie i was nie zawiodłam, bo nigdy nikogo nie zawodzę - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Taką przyjął metodę". Mentzen kpi z wyroku sądu. "Będą kolejne"
Stanowski pochwalił TV Republika podczas debaty w Końskich
- Politycy bardzo często mówią nie na temat, więc postaram się skorzystać z tego przywileju. Przede wszystkim jestem zszokowany, że widzę, iż Republika, która jest określana jako ta zła, hejterska, która sieje oszczerstwa i nienawiść, bardziej realizuje dzisiaj misję publiczną niż telewizja publiczna - stwierdził Stanowski.
- Bo ja mówię szczerze - nie przyjechałem tutaj dla debaty, bo ta prawdziwa debata, kiedy będziemy mieli trochę więcej czasu, odbędzie się w poniedziałek. Przyjechałem zobaczyć, czy to jest naprawdę, czy to się dzieje naprawdę, że telewizja publiczna transmituje, produkuje sygnał dla jednego z komitetów wyborczych i nie dopuszcza innych kandydatów - kontynuował.