Nad Katarem działała obrona przeciwlotnicza. Są nagrania z ataku
W stolicy Kataru było słychać wybuchy - informowała agencja informacyjna Reuters. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać, jak zadziałała obrona przeciwlotnicza aktywowana nad Dohą. To efekt ataku Iranu na amerykańską bazę pod stolicą Kataru.
Iran w poniedziałek wieczorem rozpoczął operację wymierzoną w bazę amerykańską w Katarze - poinformowała irańska telewizja państwowa.
W sieci niedługo potem pojawiły się pierwsze nagrania, na których widać było, jak zadziałała obrona przeciwlotnicza aktywowana nad Dohą.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ostrzał amerykańskich baz w Katarze i Iraku. Reakcja USA
Agencja Reuters informowała wcześniej o "realnym zagrożeniu" dla bazy Al Udeid.
Według zachodniego dyplomaty, cytowanego przez agencję informacyjną Reuters, od poniedziałkowego południa istniało realne zagrożenie odwetem Iranu.
Katar zdecydował także o zamknięciu swojej przestrzeni powietrznej - w związku z informacjami o możliwym zagrożeniu. Ostatecznie nikt nie ucierpiał w irańskim ataku.