Kulisy ataku USA na Iran. Trump oglądał transmisję na żywo
Kiedy w piątkowy wieczór prezydent Donald Trump przechadzał się po polu golfowym w New Jersey, samoloty były już prawie w powietrzu - tak CNN opisuje kulisy, tego, jak prezydent USA podjął decyzję o nalocie na Iran. Według relacji stacji, po rozegranym meczu golfowym Trump śledził na żywo sytuację w Situation Room w Białym Domu.
W niedzielę nad ranem czasu polskiego prezydent Donald Trump poinformował, że Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki na irańskie obiekty nuklearne w Fordow, Natanz i Isfahanie.
CNN opisuje kulisy, tego, jak prezydent USA podjął decyzję o nalocie na Iran. Tuż przed atakiem Trump spędzał czas na polu golfowym. Według relacji "nie okazywał większego niepokoju swoją decyzją o autoryzacji ataków powietrznych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
USA w napięciu. "Irański program nie może zostać zatrzymany"
Bombowce B-2 Spirit przygotowywane były do startu o północy ze swojej bazy w Missouri w stronę Iranu. W gotowości była także druga grupa bombowców, która skierowała się na zachód. Był to celowy zabieg, ponieważ Trump żądał zachowania całkowitej tajemnicy w związku ze swoją decyzją - relacjonuje CNN.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niespodziewane ustalenia. Media: symulacja ataku była rok temu
W gotowości były dwie grupy bombowców
Sam atak Trump oglądał kilkanaście godzin później na żywo na ogromnych ekranach w Situation Room w Białym Domu, siedząc w czerwonej czapce z napisem "Make America Great Again" - pisze CNN.
Wyjaśnijmy, że Situation Room to specjalny kompleks, w którym mieści się centrum amerykańskiej służby wywiadowczej. Odbywają się tu spotkania i narady prezydenta Stanów Zjednoczonych z przedstawicielami wojska i służb wywiadowczych oraz poufne wideokonferencje krajowe i międzynarodowe.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Uśpione komórki terrorystyczne w USA. Trump miał dostać groźby
Kratery i jamy. Pokazali zniszczenia w Iranie
Firma Maxar Technologies opublikowała zdjęcia satelitarne pokazujące skutki bombardowania zakładów nuklearnych Fordow, Isfahan i Natanz w Iranie. Zdjęcia pokazują, że atak stworzył kilka kraterów. Eksplozje odkryły także wcześniej niewidoczne podziemne jamy. Wskazuje to, że obiekt jądrowy został znacznie uszkodzony.
Donald Trump stwierdził, że wszystkie zaatakowane przez Amerykanów obiekty nuklearne w Iranie "doznały ogromnych zniszczeń". Akcję określił jako "strzał w dziesiątkę".
Nie wiadomo jednak, czy faktycznie sytuacja przedstawia się tak, jak chciałby tego Donald Trump. Doradca szefa irańskiego parlamentu Mehdi Mohammedi twierdzi bowiem, że zniszczenia nie są znaczące.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Bomby Trumpa na Iran. Czy rozpęta się światowa wojna?
Źródło: CNN, WP Wiadomości