konflikt na bliskim wschodzie

Izrael zdecydował się na przedłużenie rozejmu w Strefie Gazy na czas ramadanu i Pesach, przyjmując tym samym propozycję amerykańskiego wysłannika. Rząd Benjamina Netanjahu oczekuje uwolnienia zakładników. Hamas nie potwierdził tej propozycji

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z czwartku na piątek.

Hamas przekazał w czwartek Czerwonemu Krzyżowi ciała czterech zakładników porwanych z Izraela 7 października 2023 r. Według zapowiedzi, wśród ofiar są Sziri Bibas oraz jej dwoje małych dzieci, Ariel i Kfir, a także Oded Lifszic, dziennikarz i aktywista pokojowy posiadający również polskie obywatelstwo.

Prezydent Egiptu, Abdel Fatah as-Sisi, nie przyleci do USA na zaproszenie Donalda Trumpa, jeśli rozmowy będą dotyczyć przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Relacje między krajami są najgorsze od 30 lat - informuje agencja Reutera, powołując się na źródła w Kairze.

Ambasador Palestyny przy ONZ, Rijad Mansur, apeluje do światowych przywódców o poszanowanie oczekiwań Palestyńczyków, którzy pragną pozostać w Strefie Gazy. Odniósł się do słów Donalda Trumpa, który po spotkaniu z izraelskim premierem, oświadczył, że Palestyńczycy powinni opuścić Strefę Gazy, a Stany Zjednoczone zamierzają przejąć kontrolę nad tą enklawą i ją odbudować.

Izraelski premier Benjanim Netanjahu przyjechał do Białego Domu we wtorek, po godz. 22 czasu polskiego. Po rozmowach w cztery oczy z Donaldem Trumpem, obaj przywódcy spotkali się z dziennikarzami. - Stany Zjednoczone są gotowe zająć teren Strefy Gazy i oczyścić go z niewybuchów i ruin, zbudować domy i zapewnić rozwój gospodarczy - mówił prezydent USA. Netanjahu poparł ten pomysł i potwierdził, że toczą się w tej sprawie rozmowy.

Trzy izraelskie zakładniczki zostały przekazane przez Hamas pracownikom Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Strefie Gazy – podała w niedzielę agencja AP. Konwój jest w drodze do granicy z Izraelem. Wcześniej Izrael otrzymał od Hamasu listę nazwisk. Był to warunek zawiązania rozejmu.

Bojownicy Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) w trakcie ofensywy przeciwko rządowi Baszara al-Asada odkryli znaczne ilości captagonu. Narkotyk był produkowany na masową skalę przez syryjski reżim. - Znaleźliśmy ogromną ilość captagonu, zniszczyliśmy go i spaliliśmy - powiedział członek HTS.

Działo się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z soboty na niedzielę.

Główna grupa rebeliantów w Syrii ogłosiła, że ​​teraz skoncentruje się na Damaszku, po zdobyciu w ciągu jednego dnia czterech miast na południe i północ od stolicy.

W nocy z wtorku na środę weszło w życie zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem, co ma na celu zakończenie konfliktu na południu Libanu. Siły izraelskie nie wycofają się natychmiast z Libanu, ale muszą to zrobić w ciągu 60 dni - zgodnie z warunkami porozumienia.

Premier Libanu Nadżib Mikati wyraził zadowolenie z zawieszenia broni pomiędzy Izraelem a Hezbollahem, które ogłosił prezydent USA Joe Biden. Jak podało biuro libańskiego premiera, do rozejmu doszło właśnie dzięki amerykańskiej propozycji, którą zaakceptowały zarówno Izrael, jak i Liban.

Ośmiu austriackich żołnierzy sił pokojowych ONZ w Libanie (UNIFIL) zostało rannych w wyniku ataku rakietowego na miejscowość An-Nakura na południu kraju. To już kolejny raz, gdy siły Izraela zaatakowały punkt obserwacyjny sił pokojowych.

- Hezbollah wybudował bunkier pod jednym ze szpitali w libańskiej stolicy, Bejrucie. Grupa ukrywa tam ponad 500 mln dolarów w złocie i gotówce - ogłosił w poniedziałek wieczorem rzecznik Sił Obronnych Izraela, kadm. Daniel Hagari.

Armia izraelska poinformowała o niedzielnym ataku lotniczym na siedzibę wywiadu Hezbollahu i podziemne warsztaty produkujące broń, które znajdowały się w południowej dzielnicy Bejrutu. Wojsko twierdzi, że w wyniku ataku zginęło trzech dowódców tej organizacji terrorystycznej.

W wyniku izraelskich nalotów na centrum Bejrutu zginęły co najmniej 22 osoby, a 117 zostało rannych - przekazało w piątek libańskie ministerstwo zdrowia. Jak zwracają uwagę media, atak przeprowadzony został w gęsto zaludnione centrum stolicy Libanu, które do tej pory nie było celem izraelskich bombardowań.

Izraelskie siły zbrojne ogłosiły we wtorek rozpoczęcie operacji naziemnych w południowo-zachodnim Libanie, co oznacza rozszerzenie działań na nowy obszar - podała agencja Reutera. Operacje koncentrują się na wyeliminowaniu celów związanych z Hezbollahem. To kolejny etap operacji wymierzonych w bojowników libańskiej organizacji.

Izrael nadal "bardzo dokładnie rozważa" swoją reakcję na niedawny atak rakietowy Iranu - poinformował w poniedziałek dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns, cytowany przez stację CNN.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ostro skrytykował premiera Izraela Benjamina Netanjahu, porównując go do Adolfa Hitlera. Erdogan stwierdził, że premier Izraela oraz jego "mordercza sieć" zostaną powstrzymani podobnie, jak zatrzymano działania nazistów podczas II wojny światowej.

Minister spraw zagranicznych Libanu poinformował, że szef Hezbollahu Hasan Nasrallah miał wyrazić zgodę na tymczasowe wstrzymanie działań wojennych z Izraelem. Zginął jednak w izraelskim ataku tuż przed wejściem możliwego rozejmu w życie. Te doniesienia budzą jednak wątpliwości, czy rzeczywiście taki plan zatwierdził sam Nasrallah i - co ważniejsze - czy Benjamin Netanjahu o tym wiedział.