Mocne słowa szefa MSZ Luksemburga. "Jeśli Polska odmówi, to przestanie być członkiem Unii"
- Jeśli Polska odmówi wykonania wyroku, to przestanie być członkiem Unii i tyle. Jeśli nie respektujemy reguł UE, to nie jesteśmy jej członkiem - powiedział minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn, odpowiadając na pytania dziennikarzy, co stanie się z Polską, jeśli rząd w Warszawie otatecznie odmówi przyjęcia uchodźców.
Wypowiedź szefa MSW Luksemburga miała miejsce w czwartek tuż po spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych na temat migracji i walki z terroryzmem. Politycy spotkali się po raz pierwszy odkąd unijny Trybunał Sprawiedliwości oddalił skargi Słowacji i Węgier na decyzję o obowiązkowej relokacji uchodźców z Grecji i Włoch. Polska wsparła te kraje podkreślając swój sprzeciw wobec udzielania azylu cudzoziemcom.
Wyrok niekorzystny dla Słowacji, Węgier i Polski wywołał również krytykę wśród polityków krajów członkowskich. W stanowczy sposób do sprawy odniósł się szef MSZ Luksemburga Jean Asselborn. Zagroził Polsce utratą miejsca we Wspólnocie, choć nie dodał w jaki sposób miałoby się to odbyć. Nie istnieje bowiem procedura pozwalająca wyrzucić kraj z Unii.
- Jeśli Polska chce pozostać członkiem Unii Europejskiej, to musi respektować decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE. To oczywiste, to zasada państwa prawa - mówił Asselborn.
- Jeśli Polska odmówi wykonania wyroku, to przestanie być członkiem Unii i tyle. Jeśli nie respektujemy reguł UE, to nie jesteśmy jej członkiem. Nie wydaje mi się, żeby Polska chciała znaleźć się w takiej sytuacji. Polski rząd musi zrozumieć, że tak jak i inne rządy, że spoczywa na nim olbrzymia odpowiedzialność - dodał szef MSZ Luksemburga.
W Brukseli był również szef polskiego MSW Mariusz Błaszczak. Pomimo niekorzystnego dla rządu PiS wyroku TSUE polityk zapewnił, że Warszawa nie zmieni zdania w sprawie przyjmowaia uchodźców. Błaszczak mówił, że jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polaków i dodał, że imigracja z Południa to "naturalne zaplecze dla terrorystów islamskich".
- Stały mechanizm jest samobójstwem, jest czynnikiem przyciągającym kolejne fale migracji - mówił szef polskiego MSW.
- Mechanizmy relokacji burzą szczelność granic, potęgują problem migracyjny, bo są magnesem przyciągającym kolejne fale migrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu - przekonywał.