Minister Adamczyk o sygnale radio-stop. "System radiowy działa jak zawsze"

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapewnił, że sytuacja po nieupoważnionym nadaniu sygnału radio-stop w woj. zachodniopomorskim jest pod pełną kontrolą. Zaznaczył, że nie ma powodów do niepokoju. Odniósł się także do krążących informacji na temat hymnu Rosji, który miał być słyszany przez radiotelefon.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
oprac. MMIK

26.08.2023 | aktual.: 26.08.2023 13:25

W nocy z piątku na sobotę doszło do paraliżu w ruchu kolejowym na terenie województwa zachodniopomorskiego. Powodem było nadanie sygnału alarmowego radio-stop przez nieznaną i nieupoważnioną do tego osobę. Nad rozwiązaniem problemu pracowali m.in. przedstawiciele policji, ABW i Straży Ochrony Kolei. Nieoficjalnie mówi się o tym, że około godz. 22.00 w radiotelefonie miał zostać odtworzony rosyjski hymn.

"System znajduje się w pełni pod kontrolą"

Podczas sobotniej konferencji prasowej minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wyraźnie podkreślił, że cały system związany z sygnałem radio-stop jest pod pełną kontrolą. Wszystko zadziałało dokładnie tak, jak powinno.

- Mogę to bardzo wyraźnie potwierdzić. Do późnych godzin nocnych nie tylko ja, ale i minister Andrzej Bittel, byliśmy w kontakcie z PKP PLK, otrzymywaliśmy na bieżąco komunikaty, informowaliśmy o tym również kierownictwo rządu czy Centrum Informacyjne Rządu. Wszyscy ci, którzy powinni być poinformowani o tej sytuacji, byli w pełni informowani, są informowani - powiedział Adamczyk dziennikarzom. - Jeszcze raz powtarzam, w pełni pod kontrolę znajduje się ten system - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Pozwólmy służbom pracować"

Minister Adamczyk podkreślił, że nie istnieje żadne niebezpieczeństwo dla osób korzystających lub chcących skorzystać z usług PKP. Sprawa związana z nieautoryzowanym sygnałem jest wyjaśniana przez odpowiednie służby, którym trzeba pozwolić spokojnie pracować.

- Pragnę bardzo wyraźnie podkreślić, że system zarządzania ruchem kolejowym jest systemem wewnętrznym, zamkniętym i do tego systemu dostępu nie ma. Wszystko wyjaśniają służby, czekamy na informacje, na efekty ich pracy. Pozwólmy spokojnie służbom pracować, badać kto i dlaczego dopuścił się tego typu nieuprawnionego działania - zaapelował Adamczyk.

Co z rosyjskim hymnem?

Minister odmówił komentarza w sprawie rzekomo słyszanego rosyjskiego hymnu. Jeszcze raz podkreślił, by pozwolić służbom pracować i wyjaśniać całą sytuację. Podkreślił, że Polska jest gotowa do tego, by poradzić sobie z jakimikolwiek nieuprawnionymi działaniami z zewnątrz.

- Nie będę komentował, czy był słyszany hymn, czy nie było. Dajmy służbom to wyjaśnić. Cokolwiek by się nie działo, jeszcze raz powtarzam: PKP PLK, Straż Ochrony Kolei, ale przede wszystkim polskie państwo jest tutaj w pełni gotowe rozwiązać problem, gdyby wystąpiły jakiekolwiek trudności zewnętrzne, jakiekolwiek nieuprawnione działania z zewnątrz, które miałyby naruszyć bezpieczeństwo transportu kolejowego w Polsce - oświadczył Adamczyk.

Zobacz także
Komentarze (161)